Odp: Odp: Odp: No i mamy te obiecane zmiany na gotujmy .pl
Termar napisał(a): Persik napisał(a): a czy oceny są ważne? przecież jak wszyscy twierdzą jesteśmy tu nie dla punktów, opinii czy sama nie wiem już czego
Dla mnie oceny nie są ważne, ale taki komentarz zabolał, bo na pewno ta osoba nie zdążyła zrobić w tym czasie oponek, a jeszcze napisać, że kura nie tknęła nawet pazurem, bo jeż "pazura upoliło" a na dodatek nie ma jajek, bo jej kury pozdychały, ale od czego pozdychały, bo skoro nie ruszyły oponek, to nie od nich... no ale cóż, głupich nie sieją, .. a na osłodę W-Z-tka zakrapiana alkoholem..
Oj skubnęłabym tej Wz-ki Teramar, nawet "pazurami".Wierz mi!
Odp: Odp: Galeria fotograficzna.
Sarenka napisał(a): Zuzi, szczerze gartuluje nowego zycia w Tobie! Jakie to szczescie miec pod serduszkiem malego czlowieczka, wspaniale uczucie! Jejq, tez bym chciala
Do pracy Sarenko, do pracy.
Odp: Odp: co na kolację ?
Pyza napisał(a): na małą kolację kanapeczki z pastą rybkowo-jajkową
i herbatka "różana" z Podlasia, kiedyś o niej pisałam https://gotujmy.pl/herbatka-rozana,artykuly,2817.html
Te kanapeczki się do mnie uśmiechają, czy za dużo rumu wypiłam?
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Pyza napisał(a): u nas była karkówka duszona, podałam z kaszą i kalarepką
Pyzunia, potrawa super a Twoje zdjęcie zaje.......Pozdrawiam!
Odp: Odp: No i mamy te obiecane zmiany na gotujmy .pl
Persik napisał(a): a czy oceny są ważne? przecież jak wszyscy twierdzą jesteśmy tu nie dla punktów, opinii czy sama nie wiem już czego
Nie jest dla mnie ważne,że dostanę multum piątek.Gorsze jest, jeśli dostanę jedynkę za przepis,który wiem,że odpowiada wielu osobom ( w końcu sama tego nie jem).
Nie twierdzę,że jest super,extra, ale wg. mnie nie jest kiepski.
Opinia jest dla mnie z kolei ważna, ale osób które nie są mi obojętne.
A co dla Ciebie jest ważne Persik? Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Cholerka nudne te uszy, ale jeszcze coś dołożę.Ostatni raz, obiecuję!
Raz moja pani dktor pierwszego kontaktu uparła się,że wyleczy mnie z bólu uszu, gardła i węzłów chłonnych.Za Chiny ludowe nie chciała mi dać skierowania do laryngologa.Efekt-po kilku dniach każdy dźwięk odbierałam jakby się odbił o metalowy przedmiot (jak robot), a po otwarciu ust nie słychać było wydawanych dźwięków.Normalnie się poryczałam,więc jeszcze doszedł ból głowy.
Na szczęście gdy znów do niej poszłam,zastałam inną panią doktor (mojej nie było), i tamta dała mi skierowanie bez mrugnięcia okiem.Laryngolog stwierdziła obustronne zapalenie uszu, zapalenie gardła i przełyku.Dała mi lekarstwa i kazała obowiązkowo przyjść na kontrol. I tu pojawił się problem.Pani doktor wróciła i stwierdziła,że nie ma sensu iść do laryngologa, ona mnie dalej doleczy.Efektem było to,że po tygodniu wylądowałam na pogotowiu w niedzielny poranek.I to chyba było moje szczęście,bo nie było problemu ,przyjął mnie laryngolog na oddziale.
Wszystko skończyło się odbrze, a ja zmieniłam lekarza i przychodnię.
Pod ten wątek "uszany" proponuję rum.Tylko się nie kąpcie w nim, ucha nie nasączajcie, tylko pijcie ze mną
misia53 napisał(a): Tak .,tak też miałam te kropelki - są dobre
Ewka, rum się pije po troszeczkę a nie aż po uszy
O ja głupia.A ja się w nim kąpałam ...
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: No i mamy te obiecane zmiany na gotujmy .pl
Termar napisał(a): Tu macie rację, bo są ludzie i ludziska.
Ja na jednej ze stron kulinarnych też dostała - ale nie PAŁĘ a taki oto komentarz, do przepisu na anielskie oponki, które bardzo często robię...
A oto ten komentarz w całości skopiowany z tamtej strony:
robiłam nie da sie tego zjesc co za badziewie jak cie dorwie to cie zabije a ciasta nawet kura nie tkneła pazurem bo jej pazura upoliło i jAJKA NAWET NIE MAM WSZYSTKIE KURY MI WYZDYCHALY
A na fotce niżej są te nieszczęsne oponki, które jej nie wyszły ,a które ja już po raz chyba 10 robię od chwili wpisania mi tego komentarza....
Te oponki robiłam w poniedziałek a wczoraj, czyli we wtorek pstryknęłam tym oponkom fotkę (są bez posypki bo posypuję cukrem pudrem lub czekoladą w proszku, gdy podaję do zjedzenia.
Pomimo,że człowiek ma świadomość,że taki komentarz to tylko kretyn mógł wstawić, to i tak się wkurza.Bo wkłada dużo pracy i serca w zrobienie czegoś, opisanie, zrobienie fotki i wie, że to na prawdę świetnie smakuje a tu taki tekst.
Tak dosadnego komentarza nie miałam,ale jeden też mnie wkurzył, i ta sama osoba machnęła w ciągu jednej chwili kilka jedynek.Ale ja wiem dlaczego.
misia53 napisał(a): Wedle starej receptury do ucha daje się ciepłą kamforę i zatyka watką (to na noc oczywiście) w dzień można też ale jak chodzić z watą w uchu?!
Bardzo skuteczne, ale ta kamfora to śmierdząca sprawa.
Ja używam zawsze kropli do ucha Otinum.Polecam,bardzo skuteczna.Kiedyś laryngolog mi zapisał.
iwi69 napisał(a): msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja dzisiaj jakos dziwnie pije:troche mnie kluje ucho wiec niewiele myslac wzielam troche watki umoczylam w rumie i do ucha wlozylam aby ucho rozgrzac.
Iwi Ty się delektujesz całą sobą!A jak ucho?
Wiec ucho cos zle(((
Ja też coś dziś utyskuję na ucho.A może to po tym rumie