msewka

Nie no,to już lepiej rozstrzelać!

Doro napisał(a): A.B. napisał(a): piękne zdjęcia,a cóż to za urocza modelka przed witryną sklepową
A.B to moja pociecha
Piękną masz córkę!

Nie podoba mi się to,co czytam.Wskazanie skopiowanego przepisu,czy zdjęcia owszem, ale ubliżanie komuś to już inna rzecz. Później to już lawina przytyków.
Może moderatorzy sprawdzą przepis, od którego to się zaczęło i wypowiedzą na ten temat.Po co strzępić języki,po co się kłócić.Krótko,jeśli jest kopia to przepis usunąć a osobę ukarać.A obrażanie kogoś w odwecie,że wykrył kopię powoduje,że rozwija się nowa afera.Więc, jeszcze raz proszę moderatorów zajmijcie się tym.

Sarenka napisał(a): Pyzo czy mozna sobie zredukowac IQ, bo jak dobrze rozumiem, to... niektorym byloby... lzej Nie no dobrze, nie bede zlosliwa, to przez ten.. virus chyba, i w brzuchu mi za glosno burczy, zagluszajac mysli
To było dobre!

Pisałam ostatnio komuś,żeby nie sączył nam tu żółci, która się w nim zbiera.Ale widzę,że ten ktoś nie wziął sobie tego do serca.I na atak reaguje kontratakiem.
Pyzuniu zrób tak jak ja, olej to! A kopie trzeba wyłapywać nadal, choćby dla zasady.

teresa.rembiesa napisał(a): http://www.youtube.com/watch?v=jWMmJmkxGGI
zobaczcie
Niesamowite te dzieciaki.Ciekawe kim zostaną w przyszłości?

Ja też obowiązkowo, rum tutaj smakuje najlepiej.Tyle co pożegnałam gości, wpadł brat z żoną i z dzieciakami.Musiałam szybko improwizować z jedzeniem,bo tyle co wróciliśmy ze wsi i nic nie miałam naszykowanego.Została mi jeszcze galaretka drobiowa wg. Pani Tereski, ciasto-szarlotka wg. (prawie) Anulki, zrobiłam szybko sałatkę po grecku, bo miałam zapasową fetę w lodówce.Serek typu włoskiego z pomidorami (zamiast mozzarelli), i ostatnią porcję ciasta francuskiego zapiekłam z tuńczykiem z puszki,posypałam sezamem.I wierzcie mi,że wszystko zostało zjedzone.Co mnie,jako gospodynię bardzo cieszy.A teraz mogę sobie spokojnie usiąść i z Wami pogadać.
A propos Misiu pytałaś czy szarlotka Anulki z innym kiślem też smakuje.Więc z ananasowym na pewno.Nawet mój bratanek-niejadek zjadał i poprosił o dokładkę.Więc eksperymentuj tak,jak ja.

Babciagramolka napisał(a): Msewka - masz szczęście - po jednym Ci zostawiłyśmy ( hi hi )

Prawda, z tym szczęściem.Kochane jesteście!

Ale tu zaszaleliście,jak mnie nie było.Zostało coś może?

Bahus napisał(a): Już mam dosyć tej pogody za oknem, plucha i zimno. Nawet nie można pobuszować w parku po liściach, które tak miło szeleszczą pod stopami. Wszystko zbite deszczem na twardą skorupę...
Bahus zakładaj kalosze i można się potaplać w wodzie.A tak poważnie to nie jesteś odosobniony w swoich odczuciach.Ja tak rzadko miewam wolną sobotę, a tu taka kiepska pogoda.Nic dodać,nic ująć.Dobrze,że jedziemy w gości to oddam się słodkiemu nieróbstwu.Zrobiłam wczoraj galaretkę z kurczaka i warzyw,coś na kształt przepisu Pani Tereski i zabieram ze sobą do rodziny.A reszta potraw dziś już nie należy do mnie.Zobaczymy,czy mnie czymś zaskoczą.Miłego popołudnia i wieczorku życzę i choć trochę słoneczka jutro.