Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
Sarenka napisał(a): Ale sobie mix zapachow w domu narobilam :/ Fuj! Zalalam Domestosem miejsca w wannie, gdzie zbieral sie kamien no i zapomnialam zamknac drzwi do lazienki, tak, ze zapach srodka czuc w sypialni. Na dodatek gotuje w rosole i winie, mieso na pieczen. Te dwa ''aromaty'' stworzyly jeden, niezbyt atrakcyjny Musze wietrzyc, ratunku
Toś kobieto namieszała ... zapachów,hi,hi
Ja też byłam wstrząśnięta wiadomością o Jego śmierci.Podobnie ,jak co niektóre Dirty Dancing oglądałam kilkanaście razy i oczywiście ćwiczyłam mambo z koleżankami obserwując taniec z Jennifer Grey.Ale rolę potrafi zagrać każdy dobry aktor.A od Niego biło specyficzne ciepło i choć Go nie znałam, wydawał się bardzo wiarygodny.
Podobało mi się,to że swoją Lisę kochał i nie tworzyli przez lata parę,nie zmieniając partnerów jak rękawiczki (co niestety jest na porządku dziennym w ich kręgach).
Był chyba fajnym człowiekiem,który kilka razy w życiu zabłysnął w świetle jupiterów i tam pozostał,choć już wiele nie nagrywał.Nie słychać o skandalach z Jego udziałem, a jednak często było o Nim słychać.Czyli warto być prawdziwym człowiekiem a nie grać pod publiczkę w życiu prywatnym.
A propos sporo znanych artystów ostatnio odchodzi.Widać,tam na górze Ktoś ich potrzebuje.
teresa.rembiesa napisał(a): Msewko trzeba było,ale dzisiaj to nadrobisz w klubie
Otóż to Tereniu,otóż to.
A planów i zajęć mam tyle na kolejne wieczory,ze nie wiem jak to pogodzić.
Dynia na dżem dyniowo-jabłkowy wg. Pyzy leży na balkonie i nie mam kiedy się w ziąść.A to trzeba na działce podlać,zebrać jeżyny,maliny i pomidorki.A doba ma tylko 24 godziny i nie da się jej naciągnąć.A że w szafach aż się prosi o porządek i wogóle to już głośno nawet nie myślę.
Więc wolę z Wami wieczorkiem się odstresować i zapomnieć o przyziemnych obowiązkach.Bo i zjeść i napić się jest można pyszności i pogadać z fajnymi osóbkami.Uzależnienie od strony i rumu gwarantowane.Te,co już wsiąkły to wiedzą.
Misia wielka duchem i serduchem, a wzrost w sam raz.
Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
Ja z córką rąbiemy równo i daktyle i figi i morele suszone.A świeże daktyle jadłam raz w życiu,jak mój tato przywiózł z Libii,chyba w 1983 roku.Wtedy też pierwszy raz piłam sok z ananasa i jadłam suszone banany oraz chałwę.Oczywiście byłam dzieckiem,ale w sklepach niestety nie było takich rozmaitości.
A teraz jest dosłownie wszystko.
Odp: Odp: co na kolację ?
misia53 napisał(a): Ja też mam brokuła i zrobię chyba swoją sałatkę , spróbuj Ty może Ci zasmakuje
https://gotujmy.pl/salatka-brokulowa,przepisy,38020.html
I tu mi pomogłaś rozwiązać problem dzisiejszej kolacji.Misia jesteś wielka
Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
tokijka napisał(a): Zajączki ,Misiaczki może by tak zgodnie? Trochę się człowiek po tym świecie tułał i czasami można się kimś mile zaskoczyć! Możliwe wiele ludzi zwala ale po pewnym czasie może to zachęci ich do gotowania,eksperymentowania z nowymi potrawami ,przyprawami.....Ile to razy człowiek słyszy od polskiego "buraka" : A gdzie tu żurek podają? (niby taki dowcipny) a ja uśmiecham się promiennie i odpowiadam: Będziemy mieli czas wolny,dostanie pan mapę i proszę szukać....POWODZENIA!
Dobre
Odp: Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
iwi69 napisał(a): Witam serdecznie i cos slodkiego na popoludnie,a wlasciwie na wieczorek
Nie wiem dokładnie co to jest,ale mi się podoba.Poproszę,jeśli coś zostało.
Odp: Odp: Odp: co na kolację ?
lara1908 napisał(a): ten z różkami przypadkowo mi wyskoczył
Laro ja lubię takie rogate, mają mój charakter.
A ciasto już się skończyło i dopiero na weekend będzie następne.
Dziś na kolację muszę wykombinować coś z brokułem,bo kupiłam ostatnio (w superpromocji-bez pomysłu,co z nim zrobię) i trzeba je dziś przygotować,bo będą nieświeże.Zblanszowałam je wczoraj a dziś coś wykombinuję.
Odp: co dzisiaj na obiad?
A u mnie dziś fasolka po bretońsku,którą wczoraj późnym wieczorem gotowalam.