Odp: Odp: Odp: Wyścig szczurów
- Forum: Wyścig szczurów
Babciagramolka napisał(a): Msewka- herbatka czeka- jutro robię brzoskwiniową - zapraszam.Słodkich snów.
Będę mieć słodkie sny...brzoskwiniowe.
Staż w Gotujmy: 5792 dni
Miasto: Sieradz
Babciagramolka napisał(a): Msewka- herbatka czeka- jutro robię brzoskwiniową - zapraszam.Słodkich snów.
Będę mieć słodkie sny...brzoskwiniowe.
Ja miałam zupę szczawiową.Skromnie,ale przy 31 stopniach to nawet to było za dużo.Piję zimne piwo z sokiem malinowym i czuję jak mi wchodzi w głowę.Chyba dziś pogoda nie służy piciu nawet piwka po pracy.
Jak to wypiję z Wami to za Chiny do pracy jutro nie dotrę.A jeśli już nawet,to pożytku ze mnie nie będzie.Odhaczę się tylko na sztukę.
Ja poproszę to ciacho z herbatką razy 2.Z góry dziękuję za pozytywne załatwienie sprawy
mania napisał(a): Piersi z kurczaka z ananasem i rodzynkami a do tego ryż.A na deser lody z bita śmietaną i galaretką z owocami,rodzynkami...
Mania zaszalała a mi ślinka cieknie.
Najgorsze jest to,że mąż już od dawna męczył,żeby kupić nowy telewizor.Ale skoro ten był dobry,to co z tego,że miał 10 lat.Ja nie lubię szpanerstwa i kupowania czegoś,bo jest nowsze .Byleby inni gadali,czy zazdrościli.Wolę za tą kasę miło spędzić czas.A jak już staruszek tv padł,to usłyszałam klasyczne "a nie mówiłem".
Tyle,że puściłam to mimo uszu,bo i tak teraz zrobiłabym podobnie.Baby tak chyba mają,że wszystko wiedzą najlepiej,prawda?
Ja mam podobnei.Drażni mnie jej osobowość.Głos ma silny i nie twierdzę,że nie potrafi śpiewać.Ale jej pozerstwo przy jej inteligencji mnie przeraża.
Doro musisz tak zagrać na współczuciu teściowej,że dziś upiecze Ci bułeczki na kutro.A tak poważnie mówiąc,to ja też nie lubię planować za dużo,bo nie bardzo mamy wpływ na nasze życie,choć tak nam się wydaje.
Ja też dziś nie planowałam kupić telewizora a kupiłam.Rano włączyłam poprzedni a tu ciemność.A przecież dziś mecz,więc dla męża katastrofa.Po wczasach budżet skromny,nastawiony na spokojne życie do końca miesiąca a tu nagle wydatek.I co? Limity dzienne na kartach.Więc część karta,część gotówka.Nienawidzę takich kombinacji alpejskich.
Sarenka napisał(a): Natalo, wazne, ze do przodu W takim towarzystwie - z ogromna przyjemnoscia, zdrówko Natalii dziewczyny, dalej
Ja zawsze chętnie.A za zdrowie Natalii to już wogóle
teresa.rembiesa napisał(a): Msewko jak jeszcze pracowałam to tak brałam dłuższy urlop żeby kończył się w poniedziałek i do pracy szłam we wtorek a było jeszcze lepiej gdy wypadła mi nocka,wtedy miałam jeden dzień "więcej"wolnego.
Tereniu,mój urlop skończył się w ubiegły piątek.Przez 3 dni odbierałam sobie pracujące spboty a dziś extra odebrałam sobie święto 15,08 czyli Matki Boskiej Zielnej.W końcu tylko urzędnikom wolno?I dlatego tak dziwnie mi wypadło.Ale dni teraz to chyba szybko zlecą.A w sobotę u nas w mieście wystąpi "różowa landryna",czyli Doda.Nie miałam zamiaru iść,choć koncert odbędzie się na stadionie kilkaset metrów ode mnie.Ale męża bratowa jak się dowiedziała,to wprosiła się do nas z całą rodziną i chyba będę zmuszona iść posłuchać tej chodzącej inteligencji.
Ze 2 godziny jakoś zniosę.