Odp: Witam, witam kto sie ze mna
Witam
Do kawki porannej dla Was mam coś słodkiego...
Staż w Gotujmy: 5791 dni
Miasto: Sieradz
Witam
Do kawki porannej dla Was mam coś słodkiego...
Witam
Do kawki porannej dla Was mam coś słodkiego...
Borubar napisał(a): A ja dzis jadlem w McDonaldzie
z glodu czlowiek zrobi wszystko
To fakt.Zresztą raz na jakiś czas to nie grzech, ale ja raczej też jeśli nie muszę nie jadam fast foodów.
Sarenka napisał(a): Heh, msewko pracus jestes I nie jestes w tym odosobniona
Za to jutro słodkie nieróbstwo.Pojadę się opalać na działkę i złapię trochę brązu, bo już w sobotę pogorszenie pogody i gwałtowne burze nam wróżą.Ostatni dzwonek ,żeby się opalić bo później kolega idzie na urlop i mogę zapomnieć o wolnym do 10-tego sierpnia , czyli do mojego urlopu.Spadam,bo córka już tak sapie,że aż firanki fruwają,żeby jej zejść od kompa.Dobranoc dziewczynki i ew. chłopcy.
misia53 napisał(a): chyba wszyscy przenieśli się z rumu na piwo...
Szczerze mówiąc w upały wolę zimne piwko.Ale rumu nie zdradzę Misiaczku.A za Twoje zdrowie napiję się jednego i drugiego
A ja miałam krupniczek w wydaniu mojej mamy.Podziwiam ją,że w te upały gotuje zupy.Ale po pracy jem wszystko.Nawet gorącą zupę.A potem zimne piwo i do kuchni do pichcenia.Od jutra do niedzieli mam wolne,więc porozpieszczam rodzinkę.
A co do kusicielki Pyzy to się zgadzam.Też te kluchy miałam przed oczami w pracy, na zmianę z szaszłykami Sarenki.
misia53 napisał(a): Dziewczynki a gdzie się podziewa Dora i Msewka? co z nimi?
Misiu droga, byłam w kuchni oczywiście.Zrobiłam pierwsze w swoim życiu jagodzianki.A na dodatek na jutro zamarynowalam karczek i pierś z kurczaka do szaszłyków.No i oczywiście do tego soso czosnkowy,żeby się przegryzł.A teraz padam z nóg, a mam tylko chwilę,bo córka mnie wygania od laptopa.Kiedy wreszcie naprawią Jej komputer?
dobry napisał(a): Na razie w przewadze jest opcja 2).
Czekam jeszcze na Wasze glosy.
Ja też postawiłabym na dwójkę, jeśli to ważne co mam do powiedzenia.
Sarenka napisał(a): A dzisiaj z mezusiem zjedlismy sobie to
Na obiadokolację sznycel z indyka z surówką i duuuużo zimnej maślanki.
I to jest to,co tygryski lubią najbardziej.