Odp: Odp: Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna

Sarenka napisał(a): Ewo, a co sie bede z Toba dzielic, jak jeszcze formy na wieniec nie kupilas?
Wiesz,że nawet w formie keksówek a zrobię.A wkład do tortownicy w formie wieńca gdzieś mam,ale kto go teraz znajdzie.Rzadko używany był,więc moja mama tak skutecznie go schowała.A po niej coś znaleźć,to trzeba mieć farta.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Sarenka napisał(a): Zupa pomidorowa z cukinia i soczewica, a na drugie ziemniaki z szynka w pamierce + salatka grecka
Lubię takie zupy i chętnie bym spróbowała.Po powrocie z Łodzi już nie robiłam obiadu.Jechaliśmy pociągiem,bo mąż nadal nie może z tą ręką prowadzić auta.Dawno pociągiem nie jechałam,więc nawet uznałam to za frajdę.Ale już w drodze powrotnej zmieniłam zdanie.Po prostu nie było czym oddychać.Zaduch,upał i męczarnia.Chyba nie prędko wsiądę znów do pociągu bylejakiego....

Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): Chcąc podzielić się swoim serniczkiem poszłam dzisiaj z pieskami spacerkiem do zieleniaka Pedra leciutko uwiazałam do stojaka na rowery a sama gadu-gadu, bo bardzo mile są panie sprrzedawczynie.Nagle usłyszałam straszne ujadanie .Obok przechodziła pani z bardzo podobnym pieskiem do mojego którego mój Pedro nie cierpi.Szarpnął więc i zaczęłly się oba gryżć.Jja ruszyłam znowu do akcji.Psy goniły wkolo tej kobiety a ja za psami .W końcu upadłam ale tylko troszkę kolano stłuklam ale psa złapalam .Do domu przyszłam i po godzinie poczułam,że nie mogę na nogę stanąć .Itakim sposobem skręconą mam kostkęAle za to w sklepiku oglądali tragikomedię za darmo!
Oj Misiu straszny pech ostatnio prześladuje Ciebie i Twoje zwierzaki. Współczuję skręconej kostki i bólu z nią związanym.Teraz jesteś skazana na komputer i na nas.
A tak poważnie to wracaj do formy .Pozdrawiam.


Jak mam wrócić jak nie mogę chodzić.
Dobre. Ja wierzę,że dasz radę wrócić do formy nawet z tą chorą kostką.W końcu kobieta to słaba płeć tylko z nazwy.I to pewnie faceci to wymyślili.

Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna

Sarenka napisał(a): Moj maz sie nakrecil na jakis ciemny wieniec :/ Musze kombinowac i cos wymyslic, chlodniej sie zrobilo i juz mu ciasta braknie
Sarenko a może czarna porzeczka? Albo słodkie malinki? Tylko podziel się przepisem,jak coś wykombinujesz.

Odp: fanclub "rumowy" :)

Witam.Dziś stwierdziłam,ze nie dla mnie gwar wielkich miast i ich szarość .Już wolę miasto mniejsze,może ktoś rzec prowincjonalne ale jakże stare z historią ,pamiętającą Jagiellonów.Może i senne i nudne ale żeby to docenić,wystarczy jechać do Łodzi.Już wolę np. Kraków,Wrocław,Kalisz i kilka innych.Za Łodzią nie przepadam, nie obrażając Łodziaków.Na zgodę postawię Im

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

misia53 napisał(a): Chcąc podzielić się swoim serniczkiem poszłam dzisiaj z pieskami spacerkiem do zieleniaka Pedra leciutko uwiazałam do stojaka na rowery a sama gadu-gadu, bo bardzo mile są panie sprrzedawczynie.Nagle usłyszałam straszne ujadanie .Obok przechodziła pani z bardzo podobnym pieskiem do mojego którego mój Pedro nie cierpi.Szarpnął więc i zaczęłly się oba gryżć.Jja ruszyłam znowu do akcji.Psy goniły wkolo tej kobiety a ja za psami .W końcu upadłam ale tylko troszkę kolano stłuklam ale psa złapalam .Do domu przyszłam i po godzinie poczułam,że nie mogę na nogę stanąć .Itakim sposobem skręconą mam kostkęAle za to w sklepiku oglądali tragikomedię za darmo!
Oj Misiu straszny pech ostatnio prześladuje Ciebie i Twoje zwierzaki. Współczuję skręconej kostki i bólu z nią związanym.Teraz jesteś skazana na komputer i na nas.
A tak poważnie to wracaj do formy .Pozdrawiam.

Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P

Czarna1993 napisał(a): Hejcia jestem pierwszy raz na tej stronie wiec niewiem jak zbierac punkty
Kochana dodawaj przepisy za które dostaniesz 10 pkt.a najlepiej ze zdjęciami -dostaniesz 15 pkt.Komentarze i oceny nie są punktowane, ale jakże miłe i motywujące.Dobrej i smacznej zabawy Ci życzę.

Odp: co dzisiaj na obiad?

Dziś wyjazd do Łodzi na kręgle i do kina,więc wrócę wieczorkiem.Na obiad pewnie jakaś pizza w Pizza Hut.Obiecaliśmy córce,bo raczej rzadko serwujemy pizzę na obiad.Ale niech ma dzień dziecka,tak raz bez okazji.