msewka

aDzius04 napisał(a): dziś makaron z leczo.
Ja wczoraj miałam leczo.Wszyscy u mnie je lubią.

Sarenka napisał(a): Ja zrobilam pyrki z schabowymi, ale mialam pszyspieszone obroty, bo o malo bym sie nie wyrobila na przyjscie meza na 30 min przerwe. W piekarniku siedzialo ciacho, a ja mialam tylko jeden palnik do dyspozycji. Wstyd sie przyznac, ale gotuje na kuchence turystycznej. W sumie to ona mi wystarczy, ale jak pieke to tylko 1 palnik dziala No i ten piekarnik ma tylko jedna grzalke na gorze, wiec od dolu mi nie przypieka i dziwie sie, ze placki mi wychodza
Sarenko,zdolna jesteś i tyle. Niektórzy mają super sprzęt kuchenny a brak im talentów kulinarnych.I po co im najnowsze wersje kuchenek i akcesorii?

Doro napisał(a): Moze wie ktos co z Kinga i Teresa?
Mniemam,że się wczasują.Ale jak wrócą,to na pewno opowiedzą,co tam pysznego w wielkim świecie jadły i porabiały.

Sarenka napisał(a): A gdzie to my jestesmy? A tuu! To dalej

Ja też mam niezły arsenał perfumek.Najnowsza zdobycz Organza od Givenchy i Euforia od Calvina Kleina..Ta druga przypomina mi dawny zapach Jade różowego,które dostałam od męża jeszcze w czasie narzeczeństwa.
A wodą,która na stałe u mnie gości jest Giordani Gold Silver od Oriflame.Zawsze muszę ją mieć w domu.A faceci w pracy zawsze komplementują ten zapach.Mój mąż także.

misia53 napisał(a): Już jest stara naprawiona i jest wszystko O.K.:
a ja siedzę i napawam się zapachem"Calvina Kleina" mojego synusia
Mnie czasami się wydaje,że męskie wody są bardziej wyraziste i też lubię sobie powdychać męża perfumki.Mamy obydwoje słabość do dobrych marek.Kosztowna to zabawa,ale trwałość dobrych perfum idzie w parze z ceną.

Sarenka napisał(a): Ale, jak dobrze, ze ktos tu dba o wysoka jakosc trunków A ja dzisiaj jestem w wielkim szoku! Dostalam kolejna podwyzke, chyba dalej w to nie wierze! I Nasluchalam sie milych slow na moj temat od szefowej! Ale mi milo, jak dobrze, ze czasami ktos nas docenia. Za docenianie dziewczynki
Gratulacje Sarenko.Z pewnością zasłużyłaś i na pochwały i na podwyżkę.To dla wszystkich.

Bahus napisał(a): Chłodnik litewski, ziemniaki z koperkiem, brokuły, jajko sadzone, truskawki w śmietanie
Co prawda już jestem po szczawiowej,ale nie pogardziłabym talerzykiem tego chłodnika.

Mam już prawie wszystkie produkty,tylko jeszcze kremówka i na weekend do roboty, tzn, do wieńca.

Natala1210 napisał(a): Ja też przed snem z chęcią wypiję jednego dobrze schłodzonego!
Natala,ale zaszalałaś.A ja już grzecznie spać poszłam i przegapiłam.