Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

dusia30 napisał(a): Koniecznie.A Ciebie zaproszę na jakieś dobre jedzonko.
Ale póki co, to w sferze planów.Pozdrawiam!

Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

dusia30 napisał(a): No,chyba trochę czasu by minęło,mieszkam w Słupsku.
Oj, to jak jeździłam do Ustki to obowiązkowo przejeżdżałam przez Słupsk.
Teraz wybieram wakacje w górskich terenach, ale jak bym się jeszcze wybierała w te okolice to zaproszę Cię na kawkę.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

dusia30 napisał(a): Mogę podać adres mamy,nie ma sprawy.Mam nadzieję,że Twoja działka nie ucierpiała Msewko,bo szkoda by było.
Podejrzewam, że zanim dojadę do już będzie tzw. musztarda po obiedzie.Więc chyba zrobię sama po niedzieli.

Odp: Odp: co dzisiaj na śniadanie?

dusia30 napisał(a): Bardzo lubię ciasto z rabarbarem.Poczęstuję się,a co mi tam
A pewnie, do gołąbków zdążysz spalić.

Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na śniadanie?

Henia napisał(a): msewka napisał(a): Doro napisał(a): Maz zrobil jajecznice, na bekonie, byla wspaniala
Mój mąż śpi w najlepsze, a ja zjadłam kawałek ciasta.Spróbowałam, co mi wyszło.
Mogę poczęstować do porannej kawki.Z rabarbarem, jak ktoś lubi.
Pysznie wygląda! To może ja zrobię kawkę?
To ja poproszę herbatkę, bo kawę właśnie dopijam.

Odp: Odp: co dzisiaj na śniadanie?

Doro napisał(a): Maz zrobil jajecznice, na bekonie, byla wspaniala
Mój mąż śpi w najlepsze, a ja zjadłam kawałek ciasta.Spróbowałam, co mi wyszło.
Mogę poczęstować do porannej kawki.Z rabarbarem, jak ktoś lubi.

Odp: co dzisiaj na obiad?

Dla mnie niestety nikt obiadku nie chce dziś ugotować, do restauracji rodzice by nie poszli.Więc trzeba będzie zakasać rękawy i upichcić.
W nocy przeszła u nas silna burza, lało od nowa i w dodatku padał grad.
Aż boję się jechać na działkę.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

dusia30 napisał(a): Dzisiaj mam wolne od gotowania.Idziemy na obiad do mojej mamy,a podane będą gołąbki.
A może by tak adres do szanownej Mamusi?

Odp: Odp: Odp: Odp.

teresa.rembiesa napisał(a): msewka napisał(a): Tak mało ich Misia podrzuciła, ze trzeba się mocno dzielić.Ale smakowite,mniam!
Bo za mało rumu wypiła i nie miała czkawki.
O widzisz! Polałabym Jej jeszcze, ale olała towarzystwo i zniknęła jak kamfora.A mnie się ptyś przyśni, bo zmykam spać.Dobranoc!

Odp: Odp: O)

Natala1210 napisał(a): Ewcia ja się chętnie z Tobą napiję! Zdrówko!
Oj, warto było zaczekać! Natalia, Twoje zdrowie!