Prowadzę blog smacznapyza.blogspot.com. Jestem kucharzem-amatorem, gotuję w domu dla rodziny i przyjaciół. Interesuję się mykologią czyli wszystkimi grzybami, nie tylko jadalnymi. Jestem członkiem Bractwa Grzybland i na portalu dla grzybolubów zajmuję się działem kulinarnym. Zapraszam na www.grzybland.pl , znajdziecie tam mnóstwo informacji o grzybach i przepisy na dania z grzybami, część z nich jest moich. Na innych portalach kulinarnych można mnie spotkać pod nickiem izeczka :-)

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

ja zrobiłam duszoną wieprzowinkę na słodko, z selerem, jabłkiem i rodzynkami, i podałam z kluskami z mąki żytniej razowej

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

Hej Anula! dobrze, że już jesteś!
I powtórzę za Sarenką - szybko gotuj zupki bo książki czekają

Odp: Papryczka ozdobna

Jeśli się nie mylę jest to odmiana chili Numex Twilight, jadalna oczywiście i bardzo dekoracyjna

Odp: co dzisiaj na obiad?

Natala, bardzo się cieszę, że Wam smakowały! ja je robię naprawdę często bo moi chłopcy za nimi przepadają

Odp: Odp: Odp: Odp: O)

Kinguś, to po jednym przed podróżą

Odp: Odp: Uśmiechnij się...

Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
- Poproszę lotnika.
- Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
- O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.

*****

Lata 80-te, PRL. Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta czy może kupić Skodę 105.
- Tak, proszę bardzo, czerwona, proszę wpłacić pieniądze, odbiór za 10 lat.
- No dobrze - mówi szczęśliwi klient - ale za 10 lat rano czy popołudniu?
- Panie! Coś pan, będzie pan czekał 10 lat i nie jest panu obojętne czy rano czy popołudniu?
- Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tą Skodę - rano czy popołudniu?
- A dlaczego jest to dla pana takie ważne?
- Bo rano będą mi zakładać telefon.

*****

Zbliżała się zima, więc baca zapobiegliwie postanowił kupić sobie kalesony. Jednak w sklepie wszystkie kalesony już sprzedane. Sprzedawczyni doradziła bacy, aby w tej sytuacji kupił sobie rajtuzki, że niby ciepłe i wygodne a na dodatek nie trzeba skarpet nosić. Minęła zima, śniegi stopniały, baca wybrał się do sklepu. Sprzedawczyni pyta go, jak tam rajtuzki się spisały. Baca na to:
- Bardzo dobrze, bardzo dobrze, ino jak se pierdłem, to mi kierpce spadały.

*****

Wraca gazda pociągiem z targu i pyta siedzącą z nim w przedziale kobietę:
- Proszę pani, czy w Zimnej Wodzie staje.
- Staje, ale chyba pingwinowi.

*****

Góral przychodzi do lekarza i pyta:
- Jak tam moja żona?
Na to lekarz:
- W porządku, tyle że ciąża jest pozamaciczna.
Góral wyjmuje pieniądze i mówi:
- Doktorze kochany, Ja pana bardzo lubię, ale niech Pan nie mówi moim kolegom, że pozamaciczna, bo się będą śmiali, że nie trafiłem gdzie trzeba...

*****

Pewien facet musiał zatrzymać się w mieście będąc przejazdem, szukał hotelu, lecz niestety wszystkie miejsca były zajęte, wszędzie. Znalazł jednak hotel przeznaczony wyłącznie dla czarnych, w którym ostało się parę miejsc. Jako, że facet był biały wziął pastę do botów i nasmarował się tak by wyglądać na murzyna. Bez problemu wynajął pokój, a że był zmęczony po całym dniu poszukiwań od razu położył się spać. Jeszcze przed zaśnięciem zamówił sobie budzenie na 7. Następnego dnia dzwoni telefon:
- Dzień dobry, zamawiał pan budzenie na 7.
Koleś wstał, poszedł do łazienki i zaczął się myc. O ósmej musi wyjść, wiec trzeba zmyć pastę do botów z twarzy. Szoruje, ale bez rezultatu, mydło pumeks, pasta sama, nic nie daje rady zmyć cholerstwa. I co się okazało?
Nie tego faceta obudzili!

Odp: Odp: co dzisiaj na śniadanie?

Dzisiaj mój synuś zaszczycił mnie swoją obecnością w porze śniadania więc usmażyłam mu omlet, taki trochę hiszpański...

Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Msewka, zobacz, o której było wstawione zdjęcie! To skandal! Specjalnie tak zrobiła żebyśmy Jej nie wyżarły