Prowadzę blog smacznapyza.blogspot.com. Jestem kucharzem-amatorem, gotuję w domu dla rodziny i przyjaciół. Interesuję się mykologią czyli wszystkimi grzybami, nie tylko jadalnymi. Jestem członkiem Bractwa Grzybland i na portalu dla grzybolubów zajmuję się działem kulinarnym. Zapraszam na www.grzybland.pl , znajdziecie tam mnóstwo informacji o grzybach i przepisy na dania z grzybami, część z nich jest moich. Na innych portalach kulinarnych można mnie spotkać pod nickiem izeczka :-)

Odp: Odp: Wszyscy się witają, a Cherry się żegna

zaraz, zaraz, mnie trochę krwi napsułaś! - żeby nie było, że tylko radośnie było ale co było a nie jest nie pisze się w rejestr, prawda?

no i gdzie znajdziesz takie doborowe towarzystwo czereśniaków jak tutaj, Wisienko? Powodzenia jednak życzę i dużo sukcesów

Pozdrawiam, złośliwa jak zawsze, Pyza

Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"

obejrzałam pierwszy odcinek i sprawdziły się moje przewidywania - żenada, śmieszność i jeden wielki obciach.... szkoda

Odp: Odp: Odp: Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"

dokładnie tak - do tego słyszałam trochę różności i ciekawostek od znajomych osób, które wzięły udział w programie i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że stacji chodzi tylko i wyłącznie o oglądalność a nie porządny program o gotowaniu. Z całym szacunkiem, ale pani MG nie jest dla mnie autorytetem w żadnym temacie a już na pewno nie w gotowaniu, ta młoda panienka tym bardziej.... Oczywiście to moje, subiektywne zdanie i pewnie program obejrzę z ciekawości. Niestety, już wiem, że niewiele prawdy tam będzie....

Odp: Tu zgłaszamy problemy

tak czytam te prośby o sprawdzenie punktacji i przeważnie system nie nalicza punktów gdy opisy pod zdjęciami są zbyt krótkie albo nie ma ich wcale. Jakoś nie bardzo mogę zrozumieć jak ludzie to pomijają bo przecież system bardzo wyraźnie daje znać kiedy ilość znaków jest wystarczająca wyświetlając kolorowy komunikat... wystarczy po prostu patrzeć co się robi...

Pstrąg

Bardzo lubię smażonego albo pieczonego pstrąga. "Małż" też, ale zawsze narzeka, że za mało słony... - solę tuszkę z wierzchu i od środka jakiś czas przed obróbką, ale faktycznie w środku mięso jest niesłone...
Boję się, że jak nasolę bardziej to wierzch będzie jednak zbyt słony.
A może namoczyć ryby w solance? Albo w jakiejś marynacie?
Spotkaliście się z czymś takim? A może macie jakieś swoje sposoby żeby pstrąg był równomiernie doprawiony zarówno z wierzchu jak i w środku?