Muszę się nie zgodzić, MasterChef nie jest odpowiednikiem Kitchen Nightmares z udziałem Ramsaya ;p MasterChef to odpowiednik MasterChefa, tak jak misia5 uważam, że najlepszą edycją była edycja australijska, włoska też była niczego sobie, ale tam to praktycznie gotowali tylko pasty xD
Oglądałam wczoraj masterszefa i mam pytanie jak to jest z tymi stekami, macie jakieś metody sprawdzania czy jest krwisty, średni i wysmażony? kiedys widziałam jak jakiś kucharz dotykał twarzy i krwisty to był jak policzek, średni jak podbródek a wysmażony jak czoło. ale przecież każdy ma trochę inną skórę nie? czy więcej tłuszczu itakdalej. jak wy sprawdzacie wysmażenie bez przekrajania?
Mnie ciekawi też ta tendencja do obsadzania w roli prowadzących ludzi średnio mówiących po polsku. O ile Czesław Mozil ma jakiś urok (wiśniówka na torcie) to mi ciężko było przełknąć Pana Francuza z jego fochami nad kompotem...
Ja przyzna się miałam zamiar iść... zrezygnowałam jak przeczytałam, że mam ze sobą przynieść na casting gotowe potrawy... mogę je jedynie przed podaniem podgrzać lub skorzystać z lodówki. W Krakowie było wtedy 38 stopni...trzeba się było stawić bardzo wcześnie rano i nie wiadomo ile czekać...
Trochę mnie to zniechęciło, bo nikt mi nie zagwarantuje, że wielu mających parcie na szkło nie przyniesie potrawy przygotowane przez innych, może nawet nie amatorów...a poza tym nie lubię " odgrzewanych potraw"...
W dodatku mając doświadczenie z innych polskich programów...moje córki namiętnie chodzą na castingi do You can dance i innych muzycznych programów wiem, że ze względu na oglądalność u nas preferują " oszołomów" i " ludzi doświadczonych przez los"... a ja nie mam tragicznej historii życia.
Odp: Odp: Odp: Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
Również mnie dziwi nadeksploatacja jednej gwiazdy, mamy tylu doświadczonych restauratorów, równie medialnych jak pani Magda. Zaczynam mieć jej przesyt. Sprawa z kompotem wyglądała jak ustawka, wydaje mi się że celowo ją wyreżyserowali, żeby się zachowywała bezczelnie, pewnie dla dodania kolorytu i odmowa picia kompotów też była ukartowana. Swoją drogą wczoraj widziałam w programie Jakubiaka świetny przepis na kompot z owoców sezonowych i nie ma tu żadnego wstydu. Taka tradycja polska kulinarna - lepszy świeży kompot niż soki z kartonu. Dlaczego zupa owocowa tak a kompot akurat nie. Poza tym juror nie powinien odmawiać próbowania - to jego obowiązek.
Odp: Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
k.tyczynski
Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
kołczu
Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
rozmarzona.marzena
Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
kołczu
Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
Wafelek2601
http://tvnplayer.pl/programy-online/masterchef-odcinki,996/odcinek-1,S00E01,14716.html
Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
Ania Hosz
Trochę mnie to zniechęciło, bo nikt mi nie zagwarantuje, że wielu mających parcie na szkło nie przyniesie potrawy przygotowane przez innych, może nawet nie amatorów...a poza tym nie lubię " odgrzewanych potraw"...
W dodatku mając doświadczenie z innych polskich programów...moje córki namiętnie chodzą na castingi do You can dance i innych muzycznych programów wiem, że ze względu na oglądalność u nas preferują " oszołomów" i " ludzi doświadczonych przez los"... a ja nie mam tragicznej historii życia.
Odp: Odp: Odp: Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
zbysiowa
Dziękuję Ewuś, zapisałam w komórce
Odp: Odp: Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
zewa
A powtórka będzie w sobotę.
Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
Odp: Odp: Ktoś brał udział w castingu do "MasterChef"
zbysiowa
A ja nie obejrzałam...nie było takiej możliwości...muszę poszukać powtórki