Prowadzę blog smacznapyza.blogspot.com. Jestem kucharzem-amatorem, gotuję w domu dla rodziny i przyjaciół. Interesuję się mykologią czyli wszystkimi grzybami, nie tylko jadalnymi. Jestem członkiem Bractwa Grzybland i na portalu dla grzybolubów zajmuję się działem kulinarnym. Zapraszam na www.grzybland.pl , znajdziecie tam mnóstwo informacji o grzybach i przepisy na dania z grzybami, część z nich jest moich. Na innych portalach kulinarnych można mnie spotkać pod nickiem izeczka :-)

Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu

kilka ciekawostek przypadkiem znalazłam..... nowy użytkownik http://smurfeta.ludzie.gotujmy.pl/profil,h0/, 3 przepisy na torty - trzy dokładnie takie same składniki, ilości i opisy - niedokładne i wklejone na zasadzie kopiuj wklej - zmiana tylko w zdaniu "ukształtuj tort na ..." misia albo coś innego więc zastanawiam się ile takich przepisów można wkleić ....

A co jeszcze ciekawsze - te opisy i ilości składników są takie same jak u innego użytkownika czyli http://muffinki.ludzie.gotujmy.pl/profil,h0/ - ciekawa jestem czy smurfeta po prostu kopiuje czy to sklonowane konto....

Odp: Odp: Mam dość !!!!!!!!

Edytko, ja wiem i Ty też wiesz dlaczego

Odp: Odp: Odp: Odp: Mam dość !!!!!!!!

Madzik209 napisał(a): Jestem tu dość nowa, więc jeszcze się rozkręcam, a gdybym miała czas na pstrykanie itp to uwierz mi robiłabym to z miła chęcią i rzeczywiście to moja sprawa i moje punkty
Oczywiście, chodziło mi o to, że jeśli ktoś ma czas ugotować a potem siedzieć na portalu i pisać przepis to tłumaczenie, że nie na zdjęcie nie było czasu jest po prostu nieprawdziwe i wręcz śmieszne

Odp: Odp: Mam dość !!!!!!!!

Madzik209 napisał(a): To ja tak z ciekawości i dla porządku: czyli jeśli mam w domu przepisy - stare sprzed 50 lat,na swój sposób unikalne, mogę je zamieszczać?Zdjęć nie publikuję,bo nie mam czasu na pstrykanie Może jak mi dzieciak podrośnie to zacznę.
To co poczytałam o tych tzw. punkciarzach całkiem mi pasuje do niektórych przepisów.
Szkoda ,że nie ma jakiejś czarnej listy- ja tam sie raczej nie wpakuję na minę wypróbowując nowy przepis, bo mniej więcej wiem co z czym, ale ktoś mniej wprawny może się wkurzyć gdy pomimo obietnic autora wyjdzie "sieczka w marynacie".
Madzik, możesz chociaż przyznam, że ten brak czasu na pstrykanie mnie nie przekonuje.... Przepis jest dużo bardziej wiarygodny i ciekawszy jeśli ma zdjęcie a to tylko chwila je zrobić. Myślę, że właśnie to starych, odgrzebanych przepisów tym bardziej by się przydały.... Ale oczywiście jeśli ktoś ma czas na wpisywanie przepisów a na fotografowanie nie to jego sprawa...

Odp: Tu zgłaszamy problemy

mam problem ogólnie z czytaniem przepisów niektórych osób - są bardzo niedokładne, nie podane często ilości składników, przy wypiekach pomijane wielkości blaszek, czasu i temperatury pieczenia, ogólnie do śmieci takie receptury.... Mam nie czytać i nie zwracać uwagi a takie gnioty mają zaśmiecać portal? Przecież wchodzą tu ludzie, którzy nie umieją gotować i korzystają z takich przepisów - jeśli im nie wyjdzie ciasto czy potrawa to więcej nie wrócą!

jak czytam przepisy mika3008 czy agnieszkalieder albo kilku innych "gwiazd" to jestem pewna, że klepią to wszystko tylko i wyłącznie dla punktów i nawet nie czytają same siebie....

Odp: Odp: Chwalimy się;

bardzo ładne i obfite zbiory - ja dzisiaj też byłam w lesie, z dwiema koleżankami blogerkami, ale niestety nie nazbierałyśmy dużo.... Jedna moja rada, oczyszczajcie sobie grzyby ze ściółki od razu przy wkładaniu do kosza czy wiaderka, przycinajcie trzonki - będziecie miały potem mniej roboty i czystsze zbiory przyniesiecie do domu

Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu

następna spamerka http://karolajna.ludzie.gotujmy.pl/profil,h0/ .... włazi i w komentarzach reklamuje produkty Grycana

Odp: Tit się żegna

ale prima aprilis to dopiero w kwietniu!

i wcale się nie cieszę....

Odp: Odp: Chwalimy się;

też mam taką nadzieję.... (mój magazyn wylądował w koszu bez czytania )

Odp: Chwalimy się;

jakiś czas temu wzięłam udział w akcji i konkursie organizowanym przez producenta wody Dobrowianka "Dobrze zrobić coś dla siebie" - moja opowieść znalazła się w specjalnie wydanej książce razem z 15stoma innymi historiami finalistek. Piszę o tym bo książka właśnie się ukazała - można ją kupić razem z bieżącym magazynem Viva - nie kosztuje dużo bo niecałe 10 zł a dochód ze sprzedaży zasili konto Fundacji Rak'n'Roll pomagającej kobietom walczącym z rakiem. Zachęcam do kupienia książki bo cel szczytny a opowiadania bardzo inspirujące.