W zasadzie rozpoczęłam przygodę z kuchnią całkiem niedawno, w wieku... dwudziestu paru lat, także, hm, dosyć późno. Wciąż się wszystkiego uczę, z fascynacją odkrywam najprostsze mechanizmy gotowania, pichcenia.

Zdjęcia moich wypieków można (czasem) również znaleźć na:
# Satakieli.wrzuta.pl
# Satakieli.fotolog.pl

Odp: witam

  • Forum: witam

Hejo!

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Przepisy wypróbowane i polecane

edytaha napisał(a): Pyza napisał(a): napisać że zrobiłam i było super to mogę pod każdym przepisem - chyba nie o to chodzi, prawda ? sama wiesz ile komentarzy piejących pojawia się często tylko dlatego, że koleżanka koleżance słodzi.... Fajnie by było żeby w takim wątku jak ten pojawiały się polecenia udokumentowane zdjęciami i przez to dużo bardziej wiarygodne.
Jestem tego samego zdania.
Nom, racja, coś w tym jest...

Odp: Odp: Odp: Kurier

  • Forum: Kurier

Pyza napisał(a): żenujące jest dla mnie żalenie się na taką sytuację tutaj
Nie, nie jest żenujące. Nic złego w szukaniu pomocy u innych - nawet jeśli chodzi o forum i "znajomych" z neta.

I jak już inni wspomnieli Mysiuniu - to może podpadać pod tzw. stalking. Niestety miałam z tym do czynienia i to nic przyjemnego, nawet jeśli na początku ktoś jest (niby) miły. Możesz uczciwie go ostrzec przy następnym razie, że jeśli nie da Ci spokoju to zgłosisz to jego pracodawcy. Jeśli i to (i oczywiście zgłoszenie u jego szefostwa) nie poskutkuje - cóż, trzeba będzie to zgłosić policji (bo od tego ona też jest).

A tu coś więcej w temacie:
http://karne.pl/stalking.html

Odp: Kolorowo

Hmm... no sama nie wiem. Mam malucha, ale nie dekoruję mu jakoś specjalnie takiego codziennego jedzenia. Zresztą niejadkiem nie jest, więc w sumie nie muszę. Prędzej już takie okazyjne rzeczy dekoruję, jak np. wypieki. Ale to też zależy od dostępności składników i nie ukrywam - czasu. Jak dzieciaki lubią owoce, czy kolorowe warzywa to uwierz bardzo dobrze i (przynajmniej wg mnie ) nie trzeba ich rozpuszczać nie wiadomo czym. Żeby potem zamiast szybkiego śniadania czy kolacji nie trzeba było budować misternych konstrukcji żywieniowych. Ale nie powiem - taka najprostsza, kolorowa posypka mojemu malcowi sprawia ogromną frajdę - jak tylko ją widzi to już ma szeeeroki uśmiech. Ostatnio użyłam żelków-misiów, wcześniej na piernikowych choinkach naklejałam na lukrze "bombki" z małych, krągłych, pudrowych cukierków. Też na jednym cieście postawiłam bałwanka uformowanego z masy marcepanowej - niestety nie zdążyłam mu zrobić zdjęcia... W każdym razie zrobiłam go tradycyjnie: trzy kulki, od największej na dole, do najmniejszej na górze. Buźkę, guziczki, itd. namalowałam zaś lukrowymi pisaczkami.

Odp: Odp: Wasze ulubione przepisy i potrawy

mala-madzia napisał(a): My z chłopakiem z kolei uwielbiamy przyrządzać i oczywiście wcinać jajecznice... przeróżne przeróżniste podstawą oczywiście jest cebulka(duuużo cebulki ) i pieprz a pozostałe składniki to w zależności kto na co ma ochotę ;D można dodać naprawdę wszystko... oliwki, paprykę, ogórki kiszone, kapustę pekińską, ketchup, sos czosnkowy, szyneczkę, pomidorka, szczypiorek, fasolkę zieloną, brokuł, ser pleśniowy, makaron... a co najważniejsze to smakuje za każdym razem i za każdym razem inaczej
Ja mam słabość i do jajecznicy dla siebie wrzucam słonecznik...

Odp: Odp: Odp: Odp: Wiadomość od użytkowniczki

Cóż, rzeczywiście do tej pory jakoś nie zwróciłam uwagi na te oceny. Tzn. nie to żebym ich nie zauważyła, ale ani nie mam parcia na nie, ani sama jak zaglądam na czyjś przepis to się tym akurat nie kieruję. Tylko w zasadzie po co te punktacje są? I co się dzięki nim zyskuje? Ja jaram się gotowaniem, choć jak się nawet wirtualnego punkcika 5, dobre słowo-komentarz dostanie, to nie ukrywam, duma jest połechtana (bo i cóż więcej wirtualnie dostać można? wylizany do czysta talerz raczej nie... ). Chyba jestem wciąż zbyt "miękko" i pozytywnie nastawiona do ludzi, bo taka prośba nie sprawia raczej, że biegnę do admina, ale myślę "okej? czemu nie? popatrzę co tam ciekawego ma do zaoferowania...".

Odp: Odp: ulubione lody w waszej rodzinie

Kto słyszał o lodach Szkolnickiego? I próbował? Niestety są dostępne tylko w paru punktach nad morzem, jeśli mnie pamięć nie myli... Ale jak byłam dzieckiem to aż tęskniłam za nimi cały rok!

Odp: Jaka patelnia do naleśników

Człowiek się całe życie uczy... Tak, właśnie mnie olśniliście, że do naleśników może być specjalna patelnia. Lepiej późno niż wcale? Hm, choć u nas smaży się je na teflonowej i ani patelnia ani naleśniki się nie psują.

Odp: Odp: A może by tak...

Trochę "masła maślanego" musi być, w końcu czasem kolejne pytania weryfikują po prostu odpowiedzi na poprzednie... No i swoją drogą jak człowiek wypełnia ankiety to zawsze ma trochę wrażenia deja vu. Ale pamiętam jak czasem ciężko jest młodym ludziom przeprowadzić względną liczbę ankiet (bo ich musi być określona ilość by badanie miało sens), a przecież nie robią tego dla własnej fantazji i z nudów.

Odp: Odp: Które czasopisma kulinarne kupować?

Za dużo kupuję różnorodnej prasy by jeszcze roztrwaniać budżet na prasę stricte kulinarną... Zwłaszcza, jak zresztą wiele osób tu zauważyło, że w kwestii przepisów internet jest niesamowitą kopalnią wiedzy. Ale od rodziny przeglądam właśnie też jakieś z tych małych gazetek, gdzie czytelnicy przesyłają swoje przepisy + ostatnio przeglądałam u mamy biedronkowe "Moje smaki życia". No i wiadomo, jak gdzieś się natrafią przepisy w gazetach i magazynach "nie przepisowych" to też zawieszę oko. (Np. magazyn "Wysokie obcasy" ma zwykle artykuł, gdzie jakaś znana osoba wypowiada się na temat swojej kuchni, co lubi gotować, jeść i podaje trzy przykładowe przepisy.)