thegrooba

Pyza napisał(a): a u nas klopsiki w sosie smardzowym


Smardze to taki rarytas, którego nie jadłam nigdy, a chciałabym spróbować Mają też fajną strukturę kapelusza a ja lubię takie kontrasty na talerzu.Jestem ciekawa do jakiego grzyba które jadłam w smaku są one podobne...

andzia67 napisał(a): thegrooba napisał(a): Deser gotowy - prosta 'szarlotka' jabłkowo-truskawkowa na bazie kisielu i biszkopcików. Pyszna i lekka
Thegrooba a przepisik na ten pyszny deserek wstawisz?


a wstawiłam jest dostępny tu- zajrzyj do profilu, jak i na moim blogu
A dziś na obiadek miałam faszerowane 'paprykarzem' bułki a na deser także to samo ciasto)

Chętnie zdradzam Ja kolaże i podziały robię w programie picasa. Jest to program do ściągnięcia z internetu, za darmo. Tam są różne ciekawe opcje, można szybko nadać zdjęciom nowej jakości. Ja w tym programie dodaje podpisy na zdjęciach, zmniejszam zdjęcia i właśnie robię podziały czyli oddzielam zdjęcia ramką. Zazwyczaj robię tak gdy chce pokazać etapy przygotowania lub składniki użyte przeze mnie w przepisie, co daje fajny fundament i zarys do obejrzenia potem efektu w całości
W programie Picasa zaznaczasz 2 zdjęcia, lub więcej. Zaznaczasz czerwona ikonkę z plusikiem (lub na dole strony, na pasku jest opcja Kolaż - taka czerwona ikonka z zachodzącym słońcemi możesz je dowolnie układać, przekładać fotki, robić przypadkowe rozsypki z bardzo dużej ilości zdjęć lub tylko 2 czy 3 sztuk (jak ja zazwyczaj- uważam że są najbardziej czytelne dla odbiorcy) zmieniać format strony (może to być zdj panoramiczne- baner, poziome, pionowe, zdj A4 z zachowaniem skali - to wszystko zmieniasz w Ustawieniach. Do wyboru masz też różne kolory ramek. Możesz zrobić ramkę do głównego zdjęcia z innych małych zdjęć (mozaika). Załączam Ci zdjęcia przykładowych możliwości które właśnie zrobiłam w jedną chwilę. Na pierwszym kolażu z 3 zdjęć w poziomym formacie A4, gdzie zrobiłam ramkę taką nie za grubą, nie za wąską, a jako kolor użyłam koloru brokuła, najeżdżając na niego. Gdy już efekt jest zadowalający klikasz Utwórz kolaż. Następna przykładowa wersja to wersja w formacie kwadratu, z użyciem obrazu jako tła. Zmieniłam zdjęcie na takie brązowawe (sepia), użyłam go jako tła- jest w Picasie taka opcja i na to dałam 2 zdjęcia, które również można zmniejszać, obracać i dodawać im indywidualnie ramki. Trzeba się trochę samemu pobawić, to wciąga W tym programie, w ogólnych ustawieniach możesz także zmieniać kontrast, wyostrzać pierwszy plan a rozmywać drugie, ocieplać barwy, robić odcień stopniowy, robić zdjęcia czarno-białe, kadrować.. itp

Poznaję Twoje zdjęcie Eli. Widzę. pani wanda vip jest zdolna :///wstawia foty każda z innej bajki, niektóre zdjęcia podpisane widać , że z blogów. A w opisie np widze POLENDWICZKI. nie wiem co to Ludzie sa bezczelni i bezkarni. Ale faktem jest, ze nikt nie powinien kopiować Twoich zdjęć i wstawiać jako swoje ani też pisać w słowo w słowo. Powinna być informacja o inspiracji lub źródło i swoje zdjęcie potrawy jeśli już nastąpi chęć samodzielnie zrobionego obiadu. Ja nie widzę u niej swoich zdjęć, ale jak coś dajcie znać. Aczkolwiek widzę potrawy i zdj. które jakby kojarzę. Na blogu jest op tyle fajnie, że monitoruje się każde wejście, widać kto i ile razy wchodził, z jakich kont, stron itp. Pewnie więcej takich złodziei na NK, a myślałam, że już mało kto wchodzi na ten portal, a tu proszę.. nawet buduje galerie i to z obcego materiału.

Ja własnie zajadam moją prostą 'szarlotkę'

Deser gotowy - prosta 'szarlotka' jabłkowo-truskawkowa na bazie kisielu i biszkopcików. Pyszna i lekka

Dzisiaj rybka. Łosoś w glazurze słodko-pikantnej z ananasem i syropem klonowym. Do tego brokuły z parowara i ryż. A na deser "szarlotka" jabłkowo truskawkowa bez pieczenia ale się chłodzi więc zdj potem Kończę pic zielona herbatkę.. i czeka mnie najgorsze:/ idę myć gary:/

Ja zajadam bigosik i pączki

U mnie w Toruniu po 1 zł. Tak samo pyszne, dużo marmolady w środku. takie smakowo jak u mnie w miasteczku gdy mama pracowała w cukierni, pamietam z dzieciństwa. Zjadłam dzis 4. Są jeszcze dwa kupiłam jeszcze takie po 1.25 w drodze na zajęcia dla koleżanek. Ale miały mało w środku marmolady i nie były tak dobre. Profesor na malarstwie zalapal się na szczescie na tego lepszego pączka i posiedział z nami przy herbatce 1,5 h A potem przyszedł nadworny wydziałowy kot, który tez dostał coś małego jak zwyklei bylo smacznie i wesoło

luna19 napisał(a): Przeszło mi .... wróciłam zeby napisać od nowa

wkurza mnie kiedy u nas w delikatesach wszystko jest bezcenne (tzn nikt nie wie ile kosztuje ani czytnik ani kasjerki) a bywa tak z niektórymi produktami tj krewetki, paluszki krabowe albo inne jakies fajne mrożonki.

wkurza mnie to ze przy sklepowym swietle wszystko jest piekne a do domu przynioslam gnijący ogórek

wkurza mnie kiedy olej czuć rybami ( a czasem zdarza sie taki)

wkurza mnie kiedy domownicy zagladają do lodówki i mowią ze nie ma co jeść a tam wystarczy zajżec do garnuszków

i wkurzają mnie opakowania makaronow które po otworzeniu rozrywają sie na wszystkie strony i fruuu ..

wkurza mnie kiedy musze lecieć do przedpokoju i wlec dwa taborety ze sobą zamiast stolika bo tylko tam jest dobre swiatlo do robienia zdjęć potrawom

oo i narazie tyle


to sklepowe swiatlo sztuczne dziala dobrze chyba takze na te ziola w doniczkach. a jak przynosze do domu i stawiam na oknie od razu marnieją:/

a co do zdjec.. to ja niezaleznie od pogody wystawiam taki antyczny stolik na balkon, nie starszna mi oblodzona czy osniezona posadzka. ale wkurza mnie wiatr:/ gdy np wiatr zarzuci swieżym ręczniczkiem na ktorym położe talerz i niefortunnie ubrudzi go od sosu ostatnio mi sie zdarza notorycznie:/ okna mam tylko od wschodu, a kuchenne od polnocy:/nazywam swoje mieszkano strefą ciemnego kąta:d aby zrobic fotki, trzeba sie poświecić