Powidła z żółtych śliwek

Śliwki starannie umyj pod bieżącą wodą, odsącz na sicie i usuń pestki. Pozbawione pestek śliwki przełóż do rondla z grubym i nieprzywierającym dnem. Wlej ¼ szklanki wody i pod przykryciem doprowadź do wrzenia. Następnie zdejmij pokrywkę i smaż na minimalnym ogniu mieszając od czasu do czasu. Zależy jak gęste chcesz uzyskać powidła będzie to trwało nawet kilka godzin. Następnie dodaj cukier i smaż jeszcze przez chwilę, tym razem cały czas mieszając. Powidła przełóż do wyparzonych słoiczków, zamknij je i pasteryzuj 10 minut. Odstaw do przestygnięcia, a następnie odstaw w chłodne miejsce. *Z tej porcji wyszło mi 6 słoików o pojemności 290 ml plus solidna porcja „na spróbowanie”. *Jeśli chcemy mieć powidła idealnie gładkie możemy je zmiksować blenderem, ja tego nie robiłam. *Ja chciałam mieć bardzo gęste powidła, więc smażyłam je przez dwa dni po kilka godzin.