Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

Obserwuj wątek

Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
Ja jakos nie mam takich problemow, moze dlatego ze do gotowania zostawiam te co mi nie smakuja i moze juz im te siarki zwietrzeja, a ponadto te siarczany powinny z podgrzewaniem wyparowac...

Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

mediana
  • mediana

  • Posty: 429
  • Przepisy: 3
  • Artykuły: 0
w sumie masz racje nie są wytrawne ale doskonale nadają się do gotowania równie ciężkich potraw jak one same typu bigos.W tych kupnych przeszkadzało mi to,że jak dolewałam to było czuć siarką i konsumpcja kończyła się zgagą

Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
A te twoje wina to wytrawne? Jakos domowej roboty wino kojarzy mi sie ze jest slodkie i ciezkie, podobno w usa sa wina nie siarkowane i nazywaja sie one organic wine ale sa bardzo zadkie, generalnie wina organic sa tylko z winogron organic a metoda robienia ta sama. Tak sie zastanawiam, moze prosto z winnicy mozna kupic wino bez dodanych siarczynow...

Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

mediana
  • mediana

  • Posty: 429
  • Przepisy: 3
  • Artykuły: 0
Dlaczego pytam,robię wino domowe i ono jest o wiele smaczniejsze niż to z najwyższej półki i niczym go nie konserwuje bo konserwuje się samo (możliwe że siarczynami własnymi)ale siarką tak perfidnie nie czuć, podobnie jak suszone owoce nie konserwuję ich dwutlenkiem siarki czyli wspomnianym E220 i dlatego nie mają pięknej błyszczącej skórki tylko są dobrze wysuszone i się nie psują. To przykre,że nie ma takiej technologi by było ekologicznie nie tylko w nazwie.

Odp: Odp: Odp: Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
Nie no pewnie nie tylko dlatego, zeby tez lepiej poczuc bukiet, moze niektorzy jakos oceniaja jak zostaje na sciankach kieliszka - ale to juz wyzsza szkola jazdy, ja na przyklad macham dla zabawy

Odp: Odp: Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

dobry
  • dobry

  • Posty: 1106
  • Przepisy: 12
  • Artykuły: 0
cremebrule napisał(a):

dlatego tez "macha" sie kieliszkiem,

heh, tu mi zabilas gwozdzia
czy tylko dlatego macha sie kieliszkiem?

Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
Zapomnialam dodac ze obecnie wina zawieraja o polowe mniej siarczynow niz 150 lat temu.

Odp: Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
Kolokwialnie odpowiem, wino bez siarczynow nie istnieje, chocby dlatego ze sa one naturalnym wynikiem procesu fermentacji wina, powstaja w procesie rozkladu drozdzy, wiec tak czy siak na butelce w zwiazku z rozp. ministra musi byc napisane ze zawiera siarczyny, bo sa one alergogenne. Ponadto siarczyny sa dodawane do win jako jedyny powszechnie stosowany we wszystkich regionach winiarskich srodek konserwujacy, zawieraja je wina z najwyzszej polki i wina ekologiczne, zreszta E220 bo taka ich nazwa sa powszechne w wielu produktach spozywczych. Teoretycznie mozliwe jest wyprodukowanie wina nawet bez naturalnych siarczynow, ale wymagaloby zupelnie innej techniki i sprawdzenia dokladnie kazdego owocu czy jest totalnie zdrowy, ponadto smak tych win bylby gorszy ze wzgledu na rozne zwiazki, ktore wtedy wystepowalyby w winie a wino wytrzymaloby najwyzej kilka miesiecy.
Najmniej siarczynow jest w winach czerwonych, jesli smak siarczynow jest bardzo wyczuwalny, to wino zostalo zle zrobione, w innym przypadku utleniaja sie one po otworzeniu butelki, dlatego powinno sie wina otwierac ok godz przed piciem, dlatego tez "macha" sie kieliszkiem, najwiecej siarczynow maja wina slodkie, dla niektorych dobrych slodkich win jest to nawet charakterystyczne ze siarczyny sa wyczuwalne.
Reasumujac, taka uroda win i mysle ze nie znajdziesz win bez siarczynow.

Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

mediana
  • mediana

  • Posty: 429
  • Przepisy: 3
  • Artykuły: 0
zapytam kolokwialnie czy w Polsce można kupić prawdziwe wino bez dodatków w formie siarczynów?

Odp: Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
tartifletta, brzmi super, chetnie bym sprobowala, a z tymi winami panowie to troszke szpanujecie, tym bardziej ze wiele win nawet nie powinno tak dlugo czekac i osiagaja swoj najlepszy smak po 2 latach od produkcji, szczegolnie Beaujolais, juz nawet nie nouveau, to sa dosc lekkie wina, ktore spozywa sie niedlugo po wyprodukowaniu.

Odpowiedz na/ edytuj Wróciłam z Lyonu - stolicy kulnarnej świata