Tęczowe galaretki i bita śmietaną

Wszystkie galaretki rozpuszczamy w 400 mil wody, reszta to już tak jak radzi producent. Szklanki ustawiamy w wytłaczance po jajkach, kąt nachylenia regulujemy ręcznikiem kuchennym. Ja zaczęłam od zielonej, gdy zaczęła tężeć rozłożyłam łyżką do czterech szklanek i pozwoliłam stężeć. Następna była czerwona, szklanki należy obrócić w drugą stronę i znów dokładamy zimnej, tężejącej galaretki. I na koniec dajemy jasną czyli cytrynową i znów obracamy szklankę aby miała inne położenie. Śmietanę ubijamy z łyżką cukru, dopełniamy szklanki z galaretką i posypujemy odrobiną startej czekolady.