U mnie zupka grochowa!

Sarenka napisał(a):

Nic nie dodam, bo co by tu jeszcze... skoro i tak wszystko wiesz

Nic nie dodam, bo co by tu jeszcze... skoro i tak wszystko wiesz

Sarenka napisał(a):

Kingo, znowu mamy cos wspolnego- ulubiona zupke, czyli krupnik! No i widzenia z naszymi polowami, szkoda tylko, ze ja mam... krotkie widzenie :]

Sarenko,ale pomysl pozytywnieJutro zaczyna sie weekend i spedzisz go z rodzinka
Wiem doskonale jak to jest,kiedy trzeba liczyc tylko na siebie(a zazwyczaj tak jest kiedy mieszka sie na obczyznie),kiedy nie ma komu podrzucic dziecka,wiec zazwyczaj pracuje sie zmainy,ale za to kiedy przychodzi weekend to naprawde mozna docenic ten czas spedzony z rodzinka

Kingo, znowu mamy cos wspolnego- ulubiona zupke, czyli krupnik! No i widzenia z naszymi polowami, szkoda tylko, ze ja mam... krotkie widzenie :]

Sarenka napisał(a):

O, widze, ze mam tutaj z kims zbieznosc Wlasnie zastanawialam sie czy przygotowac rybke, zapiekana min z serem, czy zrobic gulasz rybny... Hmm trudno sie zdecydowac, ale mam jeszcze chwilke czasu, bo obiado-kolacja bedzie o 18;00, wtedy moj maz ma lunch time... Fajna pora na lunch cio?

Sarenko my tez codziennie jemy obiado-kolacje o tej porze
Twoj maz ma lunch time,moj wraca z pracy

A u mnie krupniczek(przepadam za ta zupa),i podobnie jak u Zuzi,ziemniaczki z duza iloscia kopru,jajka sadzone i salata lodowa

O, widze, ze mam tutaj z kims zbieznosc Wlasnie zastanawialam sie czy przygotowac rybke, zapiekana min z serem, czy zrobic gulasz rybny... Hmm trudno sie zdecydowac, ale mam jeszcze chwilke czasu, bo obiado-kolacja bedzie o 18;00, wtedy moj maz ma lunch time... Fajna pora na lunch cio?

Dziś lataliśmy po urzędach i załatwialiśmy formalności związane z budową naszego nowego domku,więc obiad jedliśmy na mieście.A tak w ogóle z tego wszystkiego wcale nie chce mi się jeść