ii tam ja nigdy nie miałam kaca, choć swoje wypiłam, ale zauważyłam że niektórym pomaga ciepły barszczyk lub rosołek, a jeszcze innym sok pomidorowy albo kubek mocnej czarnej kawy. każdy ma swoje sposoby

A ja robię tzw sok kacowy trzeba wypić za jednym podejściem szk soku z kiszonych ogórków , 2 ząbki czosnku i trochę pieprzu wymieszać i wypić)) pycha i szybko mija kacyk

Zupka pomidorowa-zawsze po imprezie za mlodych czasow znajomi budzili mnie o swicie i zaganiali do garow abym im ja ugotowala.

Glumanda napisał(a):

Madzialenko, Ty z mojej grupy... ja tez nie mialam nigdy kaca..i dobrze mi z tym.. Nie moge powiedziec.. zebym nigdy sie nie napila..jednak jako zodiakalny Byk stoje mocno na tej ziemi.. Stwierdzilam, ze na drugi dzien skora nie wyglada zbyt zdrowo.. i szkoda mi siebie samej..na kace ... i to wszystko nie znaczy, ze nie potrafie sie bawic..

widzę że mamy troche więcej wspulnego niż brak kaca ja tez potrafię sie bawic i też jestem zodiakalnym Bykiem

mi tam kiedyś rosołek pomógł, ale czy ja wiem?

Glumanda napisał(a):

darek112 napisał(a):

A Darek 112 jak zwykle... z pelnym namaszczeniem..dopisal sie do watku

darek112 napisał(a):

A Darek 112 jak zwykle... z pelnym namaszczeniem..dopisal sie do watku

Madzialenko, Ty z mojej grupy... ja tez nie mialam nigdy kaca..i dobrze mi z tym.. Nie moge powiedziec.. zebym nigdy sie nie napila..jednak jako zodiakalny Byk stoje mocno na tej ziemi.. Stwierdzilam, ze na drugi dzien skora nie wyglada zbyt zdrowo.. i szkoda mi siebie samej..na kace ... i to wszystko nie znaczy, ze nie potrafie sie bawic..

taki wirtualny rum mnie nie bierze

MADZIALENKA napisał(a):

o joj to hyba nie wątek dla mnie bo ja w życiu kaca nie miałam

zapraszam do wątku rumowego , siupniesz z nami i kac murowany hihihi