jak wybrnąć?

Obserwuj wątek

Odp: Odp: jak wybrnąć?

ewela24
  • ewela24

  • Posty: 323
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
Ja raz zamówiłam deser (zaryzykowałam, by spróbować nowości) i był niestety niesmaczny. Nie zjadłam go (opis mówił coś innego i w rzeczywistości dostałam coś innego).

Odp: jak wybrnąć?

ulcia21
  • ulcia21

  • Posty: 3060
  • Przepisy: 68
  • Artykuły: 0
Tez uwazam,ze trzeba pytac,ale znam przypadki ,ze kelner sam dobrze nie wiedzial.I stwierdzil, ze musi spytac kucharza

Odp: jak wybrnąć?

astra
  • astra

  • Posty: 605
  • Przepisy: 37
  • Artykuły: 0
W kartach dań oprócz nazwy dania są wyszczególnione skladniki z czego to sie sklada , a jesli nie ma to oczywiscie trzeba zapytać. Raz polecono nam danie Pijanego Szofera. Mysleliśmy , ze to coś z alkoholem albo z kwasnym mlekiem a okazalo sie , że to smażone ziemniaki, ogromny schabowy i zasmazana kapusta

Odp: jak wybrnąć?

Persik
  • Persik

  • Posty: 913
  • Przepisy: 1125
  • Artykuły: 42
zawsze warto pytać co wchodzi w skład potrawy a jak trafisz na coś na co jesteś uczulony albo nie lubisz po prostu pytaj

Odp: jak wybrnąć?

Anula
  • Anula

  • Posty: 2320
  • Przepisy: 336
  • Artykuły: 1
Czytalam w angielskiej gazecie jakis czas temu o jakiej gwiazdce z Ameryki ktora zamowila w restauracji black pudding,przekonana ze to deser,prawdopodobnie tak skojarzyla slowo pudding,a black pewnie ze czekoladowy.Jakie bylo jej zdziwienie kiedy podano jej kaszanke.Wiec ja mysle,ze jednak nalezy pytac co i z czego jemy jesli dania nie znamy.

Odp: jak wybrnąć?

kayleb
  • kayleb

  • Posty: 123
  • Przepisy: 25
  • Artykuły: 28
Też uważam, że lepiej zapytać co się kryje pod daną pozycją niż później... zastanawiać się czy się zamówiło to co leży przed nami na talerzu

Odp: jak wybrnąć?

mediana
  • mediana

  • Posty: 429
  • Przepisy: 3
  • Artykuły: 0
ojej hehehe przypomina mi się pobyt w Londynie co to jest pani mi wyjaśniła ale i tak nie smakowało tym co powiedziała

Odp: jak wybrnąć?

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
oj chef, trza sie jezykow uczyc zreszta jak on nie rozumial, to co ty mu chciales tlumaczyc? w sensie jak wybrnac z takiej sytuacji?
Jak dla mnie to wybrnoles pierwsza klasa - 2 karafki i bagietka

Odp: Odp: jak wybrnąć?

chef
  • chef

  • Posty: 406
  • Przepisy: 16
  • Artykuły: 0
cremebrule napisał(a):

ja to sie po prostu pytam kelnera przy zamawianiu co to jest...

gorzej jak jesteś w Hiszpani a kelner za cholerę nie zna angielskiego...karta tylko po hiszpańsku... i ...hasta la vista....zapłaciłem w ten sposób za trzy dania i wyszedłem z knajpy głodny (mimo skosztowania kazdej z nich)poczytali mnie pewnie za snoba co zamawia trzy bo nie na co sie zdecyduje ..i pijaka bo z głodu wtrabiłem cała bagietkę do dwu karafek wina.....

Odp: Odp: jak wybrnąć?

malgorzata
dobry napisał(a):

chef, jest na to jakis specjalny przepis?
czy wypada wypytywac kelnera o szczegoly dań. chodzi o prosby ogolnego i bardziej szczegolowego przyblizenia spodziewanej zawartosci zamawianego posilku
czy ma na to wplyw standard restauracji? czy jest to dopuszczalne w kazdym towarzystwie?
czy po prostu jest to faux pas?


A dlaczego nie
Oczywiscie, ze mozna zapytac kelnera o danie i w dobrej restauracji kelner powinien umiec odpowiedziec na nasze pytania. Przeciez nie bedziemy kupowali kota w worku. Chyba, ze lubimy niespodzianki.

Odpowiedz na/ edytuj jak wybrnąć?