Kulinarne "pocieszacze"

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Kulinarne "pocieszacze"

annajot
  • annajot

  • Posty: 298
  • Przepisy: 9
  • Artykuły: 0
cremebrule napisał(a):

annajot napisał(a):

Jak chce sie pocieszyc, to wychodze do sklepu, biore czekolade z polki i od razu konsumuje w calosci
Czekolada najlepszym pocieszaczem


O prosze, miesko nie, mleko nie, sol nie, ale cukier.... prosto z polki

...w momentach krytycznych.... )))

Odp: Odp: Kulinarne "pocieszacze"

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
annajot napisał(a):

Jak chce sie pocieszyc, to wychodze do sklepu, biore czekolade z polki i od razu konsumuje w calosci
Czekolada najlepszym pocieszaczem


O prosze, miesko nie, mleko nie, sol nie, ale cukier.... prosto z polki

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Kulinarne "pocieszacze"

chef
  • chef

  • Posty: 406
  • Przepisy: 16
  • Artykuły: 0
annajot napisał(a):

malgorzata napisał(a):

chef napisał(a):

annajot napisał(a):

Jak chce sie pocieszyc, to wychodze do sklepu, biore czekolade z polki i od razu konsumuje w calosci
Czekolada najlepszym pocieszaczem

hmmm... ciekawe czy przy kasie pokazujesz papierek z kodem kreskowym ... ,czy na dziale z odziężą podchodzisz do lustra by zetrzeć z ust dowody czynu ... hihihi

A nie smiej sie, bo mnie sie to czesto zdarza. Jakims cudem ile razy ide na zakupy z moim synem chce mu sie pic! Wiec biore soczek z regalu a zanim dojdziemy do kasy soczek jest pusty i pozostaje tylko opakowanie do zaplaty...
Ale do tej pory nikt sie nie czepial...
nie wszyscy niestety nie wszyscy...

ja sie czesto z tym spotykam w supermarketach
ludzie sobie ida i jedza, a przy kasie placa tylko za opakowanie

Odp: Odp: Odp: Odp: Kulinarne "pocieszacze"

annajot
  • annajot

  • Posty: 298
  • Przepisy: 9
  • Artykuły: 0
malgorzata napisał(a):

chef napisał(a):

annajot napisał(a):

Jak chce sie pocieszyc, to wychodze do sklepu, biore czekolade z polki i od razu konsumuje w calosci
Czekolada najlepszym pocieszaczem

hmmm... ciekawe czy przy kasie pokazujesz papierek z kodem kreskowym ... ,czy na dziale z odziężą podchodzisz do lustra by zetrzeć z ust dowody czynu ... hihihi

A nie smiej sie, bo mnie sie to czesto zdarza. Jakims cudem ile razy ide na zakupy z moim synem chce mu sie pic! Wiec biore soczek z regalu a zanim dojdziemy do kasy soczek jest pusty i pozostaje tylko opakowanie do zaplaty...
Ale do tej pory nikt sie nie czepial...


ja sie czesto z tym spotykam w supermarketach
ludzie sobie ida i jedza, a przy kasie placa tylko za opakowanie

Odp: Kulinarne "pocieszacze"

pusieczek2@wp.pl
w takich chwilach jak tylko jest to możliwe wyrywam się za miasto na łono natury uwielbiam spacery po lesie,a w kieszeni mam parę kostek gorzkiej czekolady

Odp: Odp: Odp: Kulinarne "pocieszacze"

malgorzata
chef napisał(a):

annajot napisał(a):

Jak chce sie pocieszyc, to wychodze do sklepu, biore czekolade z polki i od razu konsumuje w calosci
Czekolada najlepszym pocieszaczem

hmmm... ciekawe czy przy kasie pokazujesz papierek z kodem kreskowym ... ,czy na dziale z odziężą podchodzisz do lustra by zetrzeć z ust dowody czynu ... hihihi

A nie smiej sie, bo mnie sie to czesto zdarza. Jakims cudem ile razy ide na zakupy z moim synem chce mu sie pic! Wiec biore soczek z regalu a zanim dojdziemy do kasy soczek jest pusty i pozostaje tylko opakowanie do zaplaty...
Ale do tej pory nikt sie nie czepial...

Odp: Odp: Odp: Kulinarne "pocieszacze"

annajot
  • annajot

  • Posty: 298
  • Przepisy: 9
  • Artykuły: 0
chef napisał(a):

annajot napisał(a):

Jak chce sie pocieszyc, to wychodze do sklepu, biore czekolade z polki i od razu konsumuje w calosci
Czekolada najlepszym pocieszaczem

hmmm... ciekawe czy przy kasie pokazujesz papierek z kodem kreskowym ... ,czy na dziale z odziężą podchodzisz do lustra by zetrzeć z ust dowody czynu ... hihihi

heh... od razu- mialam na mysli po zaplacie
niezbyt jasno sie wyrazilam

Odp: Odp: Kulinarne "pocieszacze"

chef
  • chef

  • Posty: 406
  • Przepisy: 16
  • Artykuły: 0
annajot napisał(a):

Jak chce sie pocieszyc, to wychodze do sklepu, biore czekolade z polki i od razu konsumuje w calosci
Czekolada najlepszym pocieszaczem

hmmm... ciekawe czy przy kasie pokazujesz papierek z kodem kreskowym ... ,czy na dziale z odziężą podchodzisz do lustra by zetrzeć z ust dowody czynu ... hihihi

Odp: Kulinarne "pocieszacze"

cremebrule
  • cremebrule

  • Posty: 1197
  • Przepisy: 29
  • Artykuły: 0
mnie w ogole jedzenie pociesza, gotowanie jeszcze bardziej, a wino (ale nie grzane) najbardziej

Odp: Kulinarne "pocieszacze"

mediana
  • mediana

  • Posty: 429
  • Przepisy: 3
  • Artykuły: 0
zdecydowanie klasyka schabowy z bigosem i ziemniakami ubóstwiam syty obiadek a potem drzemka

Odpowiedz na/ edytuj Kulinarne "pocieszacze"