heh, zaintrygowales mnie: a kto jest? :-)

cremebrule napisał(a):

W angielskich programach kulinarnych jest to normalne...
a jak ktos ma problem to tu nie ma problemu kupic cytryny bez pestek...

Anglicy nie są autorytetami jeśli chodzi o sprawy kuchni

W angielskich programach kulinarnych jest to normalne...
a jak ktos ma problem to tu nie ma problemu kupic cytryny bez pestek...

W nowoczesnej kuchni niedopuszczalny jest kontakt "gołej" ręki kucharza z produktem. W restauracjach wyższych kategorii używa się rękawiczek gumowych. Co do cytryny to nigdzie (poza programem Makłowicza) nie spotkałem się z takim sposobem oddzielania pestek od soku. Osobiście bardzo mi się taki sposób nie podoba.

Bahus, a w jakim sensie komercyjny?

A co do niedostepnych surowcow to chyba chodzi o program, w ktorym pokazuje ludziom kuchnie swiata, ale on tez robil programy o polskiej kuchni i tam juz nie ma takiego problemu...

Co do cedzenia cytryny przez palce, to duzo kucharzy na wizji tak robi...

Mi sie podobalo jak raz robil pyzy na warszwskiej pradze i nie mu ciasto nie wyszlo, to jakas babinka podeszla i mowi panie wiecej maki musisz dac... i sie udalo

Większość jego potraw opiera się na trudno lub niedostępnych surowcach...ale jako program bardzo fajny...mimo że tak komercyjny

Podziwiam Makłowicza podróżuje po całym świecie i gotuje wyszukane potrawy.

swój chłop z niego....pamiętam nie raz jak mu cos z michy wyleci to nie pitoli sie i ręką wciąga z powrotem....a o oblizywaniu palców albo cedzeniu soku z cytryny przez palce to już nie wspomne

heh, moja mama zazwyczaj oglada jego progaram

jest po prostu fajny gość i tyle i wszyscy ktorzy cos gotują w tv mogą się do niego schować