no wlasnie, mi sie wydaje ze niektorzy rodzice nie bardzo rozumieja ze nad dzieckiem powinno sie pracowac, ja nie mam jeszcze doswiadczenia ale wydaje mi sie ze cierpliwa praca i z zalozeniem ze jednak rodzic wie lepiej ale i z szacunkiem dla dziecka jako drugiej pelnoprawnej osoby da sie duzo zrobic, tylko wlasnie musi sie chciec...
Mnie drazni jak czytam duzo ostatnio o zywieniu dzieci i np. mama pisze ze chcialaby dac dziecko do przedszkola ale dziecko nie chce sie odstawic od piersi i placze - w wieku 3 lat od razu mi sie wydaje ze takiej mamie sie nawet nie chcialo przedstawic dziecku do tej pory innego jedzenia i dziecko jest zwyczajnie uzaleznione juz od piersi...
a z drugiej strony to moze sie tak madrze bo jeszcze tago sama nie przechodzilam, ale staram sie przygotowac do przyjscia mojego malucha na swiat.

tak, cierpliwosc i po prostu musi Ci sie chciec
bardzo czesto slysze ze dziecko jest nietakie, niegrzeczne, nieakuratne
za tym wszystkim w 95% stoi nieporadnosc lub olanie sprawy przez rodzica
szczegolnie w przypadku naprawde malych maluchow , one sa jak biala karta, jak je zapiszesz - zalezy od Ciebie
fantastyczna przygoda i ogromna odpwowiedzialnosc

chef napisał(a):

w przedszkolach karmią o regularnych porach ...dzieci tego nie lubią ... wolą zjeść wtedy kiedy chcą i to na co mają apetyt ...podchodząc sprytnie do tematu można trzylatka bez problemu nauczyć jeść szpinak z apetytem , zachowania w restauracji ,czy jedzenia w przedszkolu co dzień o 12stej ... są przy tym trzy zasady
1.nie zmuszać
2.nagradzać za postepy
3.uczyć poprzez zabawę
oczywiście problemem może być twój brak czasu...lub kretynka-przedszkolanka
życzę powodzenia

Fajna wypowiedz, a jak tak czytam o dzieciach i dochodze do wniosku ze kluczem do wszystkiego jest cierpliwosc...

a je po wyjściu z przedszkola wieczorem?

w przedszkolach karmią o regularnych porach ...dzieci tego nie lubią ... wolą zjeść wtedy kiedy chcą i to na co mają apetyt ...podchodząc sprytnie do tematu można trzylatka bez problemu nauczyć jeść szpinak z apetytem , zachowania w restauracji ,czy jedzenia w przedszkolu co dzień o 12stej ... są przy tym trzy zasady
1.nie zmuszać
2.nagradzać za postepy
3.uczyć poprzez zabawę
oczywiście problemem może być twój brak czasu...lub kretynka-przedszkolanka
życzę powodzenia

Mój mężczyzna ma już 3 latka i wszystko muszą podawać mu łyżeczką, a i tak nie zawsze chce jeść. Jest to męczące :/