ja w 5 minut robie wszystko
nalesniki mam juz opanowane prawie do perfekcji
po prostu daje kilka lyzek maki, zalewam woda, dodaje oliwy mieszam i wlewam na patelnie (zazwyczaj wychodza mi jakies 4 nalesniki).. to trwa doslownie chwile
No ciasto tez robie w 5 minut ale ze smazeniem to dluzej schodzi... bardzo zadko na krokiety da sie skusic a tak to nie je cholernik, zadnych nalesnikow, placuszkow, kopytek ani nic z tych rzeczy, jak z dzieckiem...
W 5 minut? Jakim sposobem? Dla mnie to zawsze akcja na pół godziny...
Kocham naleśniki, szczególnie jak mogę powymyślać dodatki. Szczerze mówiąc nigdy nie eksperymentowałam z ciastem, ale jak czytam Wasze pomysły, to może skuszę się na jakąś ekstrawagancję naleśnikową
w sumie fajnie wychodzi tez zytnia z pszenna i sama woda
tylko, ze ciasto musi byc bardziej geste niz przy normalnych nalesnikach...
wystarczy troche zytniej, a robi sie bardziej miekkie i delikatne.
Naleśniki
Obserwuj wątekOdp: Naleśniki
kiwi
Odp: Naleśniki
annajot
nalesniki mam juz opanowane prawie do perfekcji
po prostu daje kilka lyzek maki, zalewam woda, dodaje oliwy mieszam i wlewam na patelnie (zazwyczaj wychodza mi jakies 4 nalesniki).. to trwa doslownie chwile
Odp: Naleśniki
cremebrule
Odp: Naleśniki
Ann
Kocham naleśniki, szczególnie jak mogę powymyślać dodatki. Szczerze mówiąc nigdy nie eksperymentowałam z ciastem, ale jak czytam Wasze pomysły, to może skuszę się na jakąś ekstrawagancję naleśnikową
Odp: Naleśniki
annajot
a ostatnio to szczegolnie
Odp: Naleśniki
Odp: Naleśniki
cremebrule
Odp: Odp: Naleśniki
annajot
wiecej dla Ciebie..
Odp: Naleśniki
cremebrule
Odp: Naleśniki
annajot
tylko, ze ciasto musi byc bardziej geste niz przy normalnych nalesnikach...
wystarczy troche zytniej, a robi sie bardziej miekkie i delikatne.