Raz że jest to kwestia ziemniaków,te muszą być odpowiednio pokrojone o odpowiedniej długości i grubości,a dwa z piekarnika wyjdą lepsze zmniejszą ilością tłuszczu.
aaaaa zapomnialem dodac... ze wiekszosc frytek sprzedawanych w sklepie czy restauracjach czy fastfood typu McDoof nie robione sa z ziemniaka bezposrednio tylko z granulatu ziemniaczanego albo puree.. i formowane na ksztalt frytek
Hi wrzucajac ziemniaki do tluszczu wychladzasz go (duza ilosc ziemniakow = duzy spadek temperatury)... mieszajac w patelni wychladzasz ja (frytek sie nie miesza).
Kup sobie frytkownice albo glebszy garnek z metalowym koszykiem w srodku i frytkuj 2-stopniowo na glebokim tluszczu. Pierw pare muinut w ca 170°C i wyjmij frytki i poczekaj jak sie tluszcz rozgrzeje do 190° i nastepne pare minut az beda zlociste i chrupiace.
W restauracjach frytki ktore jesz, sa juz raz frytkowane przez producenta i nastepnie zamrazane .. wiec je sie frytkuje tylko 1 raz (w profesjonalnych frytkownicach)
Moje rady są takie:
1. Nie każda odmiana ziemniaków nadaje się na frytki, trzeba wybrać odpowiednią.
2. Ziemniaki przed smażeniem dobrze osuszamy.
3. Wrzucamy na dobrze rozgrzany tłuszcz. Przy czym tłuszczu powinno być dużo, a frytki swobodnie w nim pływać - nie mieszamy ich.
4. Po wstępnym, kilkuminutowym obsmażeniu układamy je na większym talerzu cienką warstwą i studzimy.
5. Drugie (ostatnie) obsmażanie powinno odbywać się w wyższej temperaturze. Dopiero teraz można je przemieszać, ale też bez przesady. Smażymy je na rumiano.
Jeśli teraz sie nie udadzą, polecam jednak piekarnik, zawsze to mniej kalorycznie
Witam.
Za każdym razem, kiedy robię frytki wychodzą po prostu okropnie. Pokrojone w paski ziemniaki wrzucam na 10 min do zimnej wody, żeby odsączyć skrobię. Potem po prostu wrzucam na patelnie, mieszam i smażę. Wychodzą takie jakieś, hmm. sflaczałe. Skórka, która powinna być "jędrna" jest taka jakaś popękana i są na niej bąble z powietrza. Zawsze po zjedzeniu ich strasznie boli mnie brzuch i mam odruchy wymiotne, naprawdę. Jadałam różne w fastfoodach i restauracjach i były pyszne, żadnego bólu, ani nic. Może spróbować zrobić w piekarniku? Proszę o rady.
Niedobre frytki - dlaczego?
Obserwuj wątekOdp: Niedobre frytki - dlaczego?
eKuchnia_com
Odp: Niedobre frytki - dlaczego?
tulinez
Odp: Niedobre frytki - dlaczego?
Tengi
Odp: Odp: Niedobre frytki - dlaczego?
LegoJedi
Odp: Niedobre frytki - dlaczego?
LegoJedi
Kup sobie frytkownice albo glebszy garnek z metalowym koszykiem w srodku i frytkuj 2-stopniowo na glebokim tluszczu. Pierw pare muinut w ca 170°C i wyjmij frytki i poczekaj jak sie tluszcz rozgrzeje do 190° i nastepne pare minut az beda zlociste i chrupiace.
W restauracjach frytki ktore jesz, sa juz raz frytkowane przez producenta i nastepnie zamrazane .. wiec je sie frytkuje tylko 1 raz (w profesjonalnych frytkownicach)
Odp: Niedobre frytki - dlaczego?
edytaha
1. Nie każda odmiana ziemniaków nadaje się na frytki, trzeba wybrać odpowiednią.
2. Ziemniaki przed smażeniem dobrze osuszamy.
3. Wrzucamy na dobrze rozgrzany tłuszcz. Przy czym tłuszczu powinno być dużo, a frytki swobodnie w nim pływać - nie mieszamy ich.
4. Po wstępnym, kilkuminutowym obsmażeniu układamy je na większym talerzu cienką warstwą i studzimy.
5. Drugie (ostatnie) obsmażanie powinno odbywać się w wyższej temperaturze. Dopiero teraz można je przemieszać, ale też bez przesady. Smażymy je na rumiano.
Jeśli teraz sie nie udadzą, polecam jednak piekarnik, zawsze to mniej kalorycznie
Odp: Niedobre frytki - dlaczego?
Tengi
Odp: Niedobre frytki - dlaczego?
Loressa
Odp: Niedobre frytki - dlaczego?
Noruas
Jakiego oleju używasz? Ile czasu smażysz?
Niedobre frytki - dlaczego?
Loressa
Za każdym razem, kiedy robię frytki wychodzą po prostu okropnie. Pokrojone w paski ziemniaki wrzucam na 10 min do zimnej wody, żeby odsączyć skrobię. Potem po prostu wrzucam na patelnie, mieszam i smażę. Wychodzą takie jakieś, hmm. sflaczałe. Skórka, która powinna być "jędrna" jest taka jakaś popękana i są na niej bąble z powietrza. Zawsze po zjedzeniu ich strasznie boli mnie brzuch i mam odruchy wymiotne, naprawdę. Jadałam różne w fastfoodach i restauracjach i były pyszne, żadnego bólu, ani nic. Może spróbować zrobić w piekarniku? Proszę o rady.