Musze stanac w obronie jedzenia typu fastfood,pracowalam w Londynie przez pewien czas w caffe shopie,nie w centrum ale 4 strefie,czyli na peryferiach,jak by mozna powiedziec.Jedzenie moze nie bylo rewelacyjne(bo co moze byc rewelacyjnego w hamburgerze czy frytkach)ale wszystko bylo swieze,a naczynia wcale nie byly brudne czy niedomyte.Sami z nich jedlismy wiec kazdy pilnowal czystosci.Bylo tez kilka potraw,ktore szef sam przyrzadzal np.robil rewelacyjny steak pie.Sam gotowal.a potem doprawial i dusil mieso,sam robil ciasto.Co do masowki typu np.Mc Donald,mam mieszane uczucia,czasem sie skusze,choc generalnie nie jestem wielbicielka ich jedzenia,jak juz to wole hamburgera wlasnie z caffe shopu,czy jak w Polsce z budki.Swojemu dziecku pozwalam tak ok, raz w miesiacu (przewaznie kiedy jest ze mna na zakupch)zjasc cos z Mc Donalda,bo podobno to co zabronione najbardziej kusi
Tak zagrażaja otylości w Polsce! a czy jest lepsze od normalnej potrawy to tak nie uwazam! Moze jest szybsze i latwiejsze ale czy takie zdrowe! wole sama sobie w domu zrobic pitzze czy hamburgera albo frytki niz jeść coś robione na starym oleju, juz przypalonym, przynajmniej wiem co jem! A co do frytek to najzdrowsze sa te ktore mozna zrobic w piekarniku!
Yyyy?!?!?
Robilam w sensie smazylam...
ale zeby od razu posadzac mnie o oszustwo?
Po prostu widzialam, jak plywaja sobie caly dzien w tym samym tluszczu...
Yyyy?!?!?
Robilam w sensie smazylam...
ale zeby od razu posadzac mnie o oszustwo?
Po prostu widzialam, jak plywaja sobie caly dzien w tym samym tluszczu...
nie oszukuj ...nie robiłaś frytek w kfc tylko smażyłaś... a tak na marginesie ile %ziemniaka jest w tychże frytkach ...39% hehe nieźle ale to prawda a tym w trasach to życzę wielu toalet po drodze ...hihi
Nie tylko kalorie w pozywieniu sa wazne, ale takze to, jak dlugo dany produkt jest trawiony... cos moze byc bardzo kaloryczne, ale szybko strawione, przez co predzej poczujemy glod i znow bedziemy musieli cos zjesc...
Fuj fuj... ja robilam frytki w kfc i nigdy bym ich juz do ust nie wziela
Chociaz trzeba przyznac, ze kiedys zajadalam sie nimi w makdonaldzie... a wg tej ich tabeli wartosci odzywczych, to jest najbardziej kaloryczna portawa...
nie oszukuj ...nie robiłaś frytek w kfc tylko smażyłaś... a tak na marginesie ile %ziemniaka jest w tychże frytkach ...39% hehe nieźle ale to prawda a tym w trasach to życzę wielu toalet po drodze ...hihi
slowfood
Obserwuj wątekOdp: slowfood
Anula
Odp: slowfood
Spenserek
Odp: slowfood
darek112
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: slowfood
annajot
Odp: Odp: Odp: Odp: slowfood
chef
bez urazy...))))))))
Odp: Odp: Odp: slowfood
annajot
Robilam w sensie smazylam...
ale zeby od razu posadzac mnie o oszustwo?
Po prostu widzialam, jak plywaja sobie caly dzien w tym samym tluszczu...
Odp: Odp: Odp: slowfood
cremebrule
Dziekujemy, na szczescie nie ma takiej potrzeby
Odp: slowfood
mediana
Odp: Odp: slowfood
chef
nie oszukuj ...nie robiłaś frytek w kfc tylko smażyłaś... a tak na marginesie ile %ziemniaka jest w tychże frytkach ...39% hehe nieźle ale to prawda a tym w trasach to życzę wielu toalet po drodze ...hihi
Odp: slowfood
cremebrule