A mówią, że kobitki nie mają talentu do techniki. Jeśli pozwolisz kupię ten sposób robienia mielonek od Ciebie.
Pozdrawiam Muzykus.

Wędlinka extra
A ja złapałam wędlinkoowego bakcyla,musiałam wypróbować jakiś sposób do zrobienia własnej wędlinki ,pogmerałam troszkę w różnych gazetkach i książkach i oczywiście nie zastąpionego komputera i znalazłam ,zrobiłam i mogę powiedzieć że wyszło bombastycznie
A oto mój sposób na domową szyneczkę ,bez wydawania pieniędzy na zakup szynkowara; puszka po kawie o pojemności ok 1l,puszkę wyłożyłam rękawem do pieczenia i wypełniłam to masą mięsną,dobrze do cisnęłam i za pięłam spinką na to wieczko puszki .Puszkę do garnka z wodą na to słoik wypełniony piaskiem i jeszcze na to cegło owinięta folią.Tak się parzyło około 2 godzin w tem.80-85 stopni.
Wiem że to troszkę zwariowany pomysł, ale warty zachodu
Chcieć to móc -wędlinka wyszła super .

Jak zobaczyłem cenę tego ustrojstwa zrezygnowałem. Kupiłem folię do salcesonów, napchałem mielonkę (odpowiednio przyprawioną) i zaparzyłem jak w szynkowarze (82st. C).
Oceń sama, czy źle wyszło. Smakowo bombastyczne, wiem co jem, jak mówią.

Wielkie dzięki Babciugramolko
Muszę się przyznać że spodziewałam się na większą liczby odpowiedzi ,no ale cóż...wynika z tego że szynkowar wcale nie jest tak popularny.
Babciugramolko, trochę mnie zniechęciło to ustrojstwo -piszesz że dużo zachodu z robieniem takich wędlin i ten posmak metaliczny -dają dużo do myślenia.
Ale w mojej sytuacji, gdzie w pobliskim miasteczku mam tak podłą wędlinę, a własne mięska pieczone już się trochę przejadły ,więc się zastanawiam co jeszcze można wymyślić?
Choć ostatnio chodzi mi po głowie wybudowanie prawdziwej wędzarki
http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1654

Mam . Nie specjalnie jestem zadowolona .Dużo zachodu z robieniem , a wychodzi wyrób jaki można zrobić piekąc w folii aluminiowej o wiele szybciej . Kiedyś korzystałam ( kupiony jeszcze w Czechach pewnie ze 25 lat temu ) - jak były problemy z zaopatrzeniem bo można było zrobić coś na kształt wędliny w zasadzie z każdego gatunku mięsa .Dziś nie robię - 1-1,5 kg takiego samego wyrobu na 2 osoby to za dużo - przez 2 tygodnie byśmy musiały jeść na okrągło to samo na każde śniadanie i kolację .Wolę upiec kawałek mięsa do chleba .
Na dodatek mnie zawsze się zdawało ,ze to co zrobiłam ma metaliczny posmak. Ale może te nowe wersje szynkowaru są lepsze.

Witam!
Mam pytanie do moich miłych i zawsze pomocnych forumowiczów ,a mianowicie czy ktoś z Was ma coś takiego jak szynkowar Znalazłam na jednym z forum kulinarnym ,coś takiego i muszę przyznać że wyrób z tej maszynki wyglądał bardzo smacznie .Pierwszy raz o czymś takim czytałam i oczywiści mam kilka pytań:
Czy używacie takiej maszynki do wyrobu wędlin
Czy jesteście zadowoleni
Czy warto zakupić