teresa.rembiesa napisał(a):

Glumanda tak to ROKITNIK --kurcze dobra jesteś

Tereso dziekuje za uznanie Tak juz mam, ze co robie to robie najlepiej jak moge
Pozdrawiam

Glumanda tak to ROKITNIK --kurcze dobra jesteś

Glumanda napisał(a):

Ewka napisał(a):

teresa.rembiesa napisał(a):

ja też zrobioną ala kalafior, Ewka a jak ty ją przyrządzasz .

Właśnie tak jak Ty.Choć nie jest popularna i brudzi ręce to naprawdę ją lubię i sama hoduję w ogródku.Wspaniały dodatek do mięsa.
Pozdrawiam

Zeby nie brudzila rák, obiera sie já pod biezacá wodá albo w rékawiczkach
Ja robie ja w lekkim bialym sosie beszamelowym mniam

Dzięki,że też nie wpadłam na ten pomysł wcześniej

teresa.rembiesa napisał(a):

ale nikt nie odgadł mojego owoca z 37 strony proszę spróbować

Czy to cudo, ze strony 37 to Rokitnik zwyczajny bogaty w witamine C ?

Ewka napisał(a):

teresa.rembiesa napisał(a):

ja też zrobioną ala kalafior, Ewka a jak ty ją przyrządzasz .

Właśnie tak jak Ty.Choć nie jest popularna i brudzi ręce to naprawdę ją lubię i sama hoduję w ogródku.Wspaniały dodatek do mięsa.
Pozdrawiam

Zeby nie brudzila rák, obiera sie já pod biezacá wodá albo w rékawiczkach
Ja robie ja w lekkim bialym sosie beszamelowym mniam

czy ten owoc ze str.37 to może kaki?

teresa.rembiesa napisał(a):

ja też zrobioną ala kalafior, Ewka a jak ty ją przyrządzasz .

Właśnie tak jak Ty.Choć nie jest popularna i brudzi ręce to naprawdę ją lubię i sama hoduję w ogródku.Wspaniały dodatek do mięsa.
Pozdrawiam

ale nikt nie odgadł mojego owoca z 37 strony proszę spróbować

ja też zrobioną ala kalafior, Ewka a jak ty ją przyrządzasz .

Glumanda napisał(a):

Tra tra rarra : to jest - Wézymord..czyli skorzonera

BrAvO

Chyba miałaś do czynienia ze skorzonerą
Jest ona dobra, tylko strasznie ręce brudzi!
I tak ją lubię