Wiadomo od dziś że Wielkanoc bez żurka to nie Wielkanoc także tradycyjnie ja podsyłam wam świetny Blog właśnie o żurku także poczytajcie i dzielcie się swoimi pomysłami na domowy żurek https://zpm-karol.pl/regionalne-spojrzenie-na-zurek/

Wielkanoc bez żurka jest nic nie warta.

Jaki kot

Piękna kolekcja Aż żal się robi że ja tak nie potrafię

Czy to jest prawdziwy kot ?

Dziś Niedziela Palmowa .Znam jedną tradycję '' palma biję ,nie za biję wielki dzień za tydzień "

U mnie standardowo, święcenie jedzonka w koszyczku w sobotę, a w niedzielę rodzinne śniadanko. Tradycją było natomiast
"bicie się na jajka". Stukaliśmy się zawsze wszyscy jajkami i czyje jajko najdłużej wytrzymało nienaruszone, ta osoba wygrywała

Jedzonko aż ślinka cieknie.

U nas podobnie jak u wszystkich.sobota święcenie pokarmów,wieczorem idziemy do kościoła,bardzo to lubię,bo to już początek świąt.Szczególnie podoba mi się moment jak wszyscy wierni wychodzą przed kościół gdzie pali się już ognisko i ksiądz odpala od niego paschał,a ludzie świece.
W niedzielę rezurekcja,potem uroczyste śniadanie,a na obiad jedziemy do mojej mamy,gdzie na ogródku wszyscy,oczywiście z dzieciakami na czele szukamy słodkości i prezentów.Kawa i kolacja u brata mojego męża,a w drugi dzień świąt wszyscy na ciasto i kolację przychodzą do nas do domu i wtedy jest ostre lanie.

Moja babcia mi opowiadała o zwyczajach , jak była młoda...
Teraz nuda...
Ale moment (kiedy sie już wróci z kościoła)porannego śniadania wraz z rodzina.jest wzruszający, uroczysty..
Bardzo lubię ten moment..