Babciagramolka

Wychowałam i wykarmiłam 4 dzieci . Pomagałam wychowywać i karmić 7 wnuków ( najmłodsze 2 niestety jest za daleko i tylko zaocznie przez skeypa podpowiadam . I musze Wam powiedzieć ,że nie wiem co to niejadek. Oczywiście każde miało swoje dni buntu. Ale od pierwszych mięsiecy dzieci dostawały urozmaicone jedzenie ( oczywiście odpowiednie na ich wiek ) .Szybko likwidowaliśmy jedzenie przez butelkę . A potem dzieci jak najszybciej dostawały same łyżeczki w łapki .Nawet jak do jedzenia była kasza manna na mleku to w kolorowej miseczce a nie na białym talerzu. Do tego jak to zwykle bywa u dzieci wiele potraw zaczynali jeść z przekory bo się przy nich mówiło ,że nie wolno im dawać np szpinaku bo to jest tylko dla dużych i grzecznych dzieci i trzeba sobie zasłużyć żeby szpinak dostać w nagrodę Wstawiam 2 zdjęcia wnuczka ( Kubusia ) i jego jedzenia z okresu kiedy miał nie całe 2 latka .

Ja dziś pasztet z kurcząt + gruszki + konfitura z żurawiny ( bez chlebka ).

No to ,żeby nie było ,ze ja o Was nie dbam - dla osłody przed snem i na przywitanie wszystkim tym których nie przywitałam jeszcze . Słodkich snów wszystkim życzę.

Pozostałe półmiski z kanapkami- troche ich było .Szykowałam na imperzę z okazji odejścia na emeryture koleżanki .

A tu inne zdjęcia zupki ryżowej.

U mnie dziś ,, gotowiec " - zalatana jestem :

Serdecznie gratuluję wszystkim .A ,że zaczyna się nowy miesiąc to biorę sie w garść - powalczymy kochane - oj powalczymy .

Oj dobrze ,że to napisałyście bo już myślałam ,że mam omamy .Wstawiłam przepis - pokazał się na stronie a tam w nim oliwa hiszpańska .Nigdy w życiu tak nie pisałam - używam oliwy z oliwek ale tylko do sałaty ( i to rzadko bo wolę olej z pestek winogron , słonecznikowy ) .Dań na gorąco na oliwie nie robię bo mi nie smakują ( mój smak ) .Nie bardzo mi pasuje takie zmienianie przepisu. To może zupełnie zmienić albo popsuć smak. Wolała bym by nie ingerować w to co piszemy. Jeżeli to ma byc reklama to rzeczywiście wystarczy ogłosic konkurs na przepisy z taka oliwą ( a pokazać ja w produktach ) i już przepisy będą .

Witam - a może kawkę po wiedeńsku ? Zapraszam .

Witam .
Jestem na stronie stosunkowo krótko ale może dla tego że jeszcze nie zdążyłam przyzwyczaić się do awatarów ( bardziej rozróżniam nicki ) była bym za zmianą awataru na taki który jednoznacznie kojarzy sie z osobą która pod nim się ,, ukrywa " i będzie spójny z nickiem .
Kiedy zaczynałam swoją przygode z internetem zastanawiałam się nad wyborem nicka doszłam do wniosku ,że trochę przekornie ale zbitek słowny Babciagramolka doskonale mnie charakteryzuje .Potem szukałam awataru pasującego to tego nicka . Znalazłam wśród emotikonek taką tańczącą babinkę i przez rok używałam tego . Potem znajoma zrobiła mi na szydełku tą Babunię która jest moim awatarem .Zmieniłam awatar na ten który teraz używam - doskonale pasuje do mnie ( choć do takiego koczka sporo mi jeszcze brakuje ) .
Myślę ,że nick wybieramy podświadomie - a awatar powinien do niego pasować .
A znajomi przyzwyczają sie do nowego bardzo łatwo.
Jeszcze jedno- zauważyłam ,ze wiele osób rejestruje się na różnych stronach pod różnymi nickami ( i oczywiście do tego inne awatary ) - sami pozbawiaja sie w ten sposób ciągłości swego internetowego ,, ja " - rozmydlają się .