Odp: Odp: Spłonął najgrubszy polski dąb
I co komu przeszkadzał...
Staż w Gotujmy: 5365 dni
Miasto: Warszawa
I co komu przeszkadzał...
luna napisał(a): Moge sobie wybrac jaki mi sie spodoba a kolezanka go zagaluszy i gotowe
Twarda kobieta! Ja bym nie miała serca tego zrobić
Pyza napisał(a): Cherry, bądźmy tolerancyjni
no to Mu jeszcze piwo postawię
Hejo! ups, kwiatek dla mężczyzny?
Przypomniałaś mi o suszonych bananach Idę przydadzą się, zwłaszcza, ze czeka mnie dziś 5-godzinna podróż :/
luna19 napisał(a):
Moj mąz w zaopatrzeniu pracuje to gdzies tam mu zostawią
Szczęściara
Już mam odpowiedź
Zdjęcie zostało usunięte, a więc czekamy na przesłanie nowego. Jeśli je otrzymamy - zostanie opublikowane. Musimy liczyć się z tym, że zdarzają się pomyłki, czasem komuś chodzi o sos - napisze "bigos" nawet o tym nie wiedząc. Dlatego wstrzymuję się z komentarzami na ten temat do czasu wyjaśnienia tego z autorem. Wiadomo sprawa jest ważna, bo chodzi o konkurs a nie "zwykły przepis", dlatego na pewno zostanie to wyjaśnione
aster
er
a mnie irytuje karmienie małych dzieci przy stole "na siłę". Nie chce dzieciak jeść to nie, jak zgłodnieje to sam zasugeruje, że jest głodny... a tak dezorientuje to całą rodzinę przy stole (zwłaszcza jeśli jest to jakiś większy świąteczny spęd) i wszyscy muszą wysłuchiwać, jak płacze że nie, wypluwa wszystko, czasem brudząc nie tylko swoje ubranie... swoją drogą nie rozumiem takiego przymuszania, a byłam często zdarza mi się być jego świadkiem. Zwracać uwagę starszej cioci i wtrącać się do wychowania nie swojego malucha nie wypada, chociaż mam na ten temat swoje zdanie...