Odp: Odp: Picie do obiadu czy po obiedzie?
U mnie to jest dziwna sprawa. Jak byliśmy dziećmi to mama wpychała w nas hektolitry kompotu do obiadu. Nie dało rady się bez tego obyć. Natomiast jak było u niej dzieci na dwa dni to jak poprosiły o kompot do obiadu to babcia ( moja mama) wypaliła, że pod żadnym pozorem nie można pić przy obiedzie, bo to niezdrowo. I bądź to człowieku mądry Całe dzieciństwo pakowała w nas masę kompotu, a jak przyjechały wnuki to im nie dała, bo to niezdrowe Jakieś wnioski? Mi nasuwa się jeden