Odp: Odp: slowfood
- Forum: slowfood
annajot napisał(a): Tez czesto nosze ze soba termos, w ktorym mam herbate lub mietke ze swiezym imbirem i cytrynem
Jogurciki raczej odpadaja, bo jak dla mnie to swinstwo jest
jogurciki samorobotne
Staż w Gotujmy: 6093 dni
Miasto: -
annajot napisał(a): Tez czesto nosze ze soba termos, w ktorym mam herbate lub mietke ze swiezym imbirem i cytrynem
Jogurciki raczej odpadaja, bo jak dla mnie to swinstwo jest
jogurciki samorobotne
Ja mam własne zioła niestety nie mam ogródka więc wszystko na parapecie. Rośliny południowe ,które w naszym klimacie wymarzają min. lawenda,rozmaryn, melisa potrzebują gleb lekkich przepuszczalnych dużo światła i ciepła (mnie zimą po prostu wyblakły i zrzuciły liście) będąc w ogólniaku miałam je w szkole podobnie z bazylią ,oregano, estragonem,cząbrem . Na pole przed domkiem proponuję szałwię,lubczyk(dorasta do kilku metrów),miętę na zimę okrywamy chochołem w domu mogą spokojnie zimować
sika się na grzyby na targowiskach żeby nie ślimaczały mit czy fakt?
PS. te pomidory to ponoć spirytusem
u nas dają to w green way wszystkie groszki tego świata
a Polacy to ogólnie jedzą mało strączkowych (uprawa w Polsce jest praktycznie na zielony nawóz) wyka,seradela,łubin a groszku zielonego to nie widziałam w centralnej polsce
moc i kubek kawy dla zapracowanych (albo kubek kawy z mocą
)
chef napisał(a): "mediana"- tak od mediatorki , "jarek-energy"-energetyczny, energetyk czy pracownik zakładów energetycznych...
informatykom i ekonomistom mój nick jest dość dobrze znany ale hmmm. coś w tym jest
o to trzymamy kciuki
o to ciężka sprawa w sumie to ostatnią polsko-chińską rzeźnię końską zlikwidowali ok 95 roku i to na mazurach i tyle o tym wiem . Może trzeba zapytać skąd biorą produkty
eee cwaniak my Ci tu przepisy wymyślamy a Ty złotą chochlę czy cóś innego za 10 patyków sprzątniesz że niby pomysł Twój
cremebrule napisał(a): no coz ja tez nie wiem, ale brzmi jak jakis mlot wojenny grh.....
Ja mialam szczescie znac sie jeszcze z moimi dwoma prababciami, jak wracalam z przedszkola, jedna siedziala zawsze na tarasie pod altana w winogron, pelno kotow dookola niej i ja sie zawsze pytalam: co babcia jadla na obiad? a ona na to:
-pipry z mimrami i kurza dupe z czosnkiem
a te pipry z mimrami to co to ?