mediana

Nadrobiłam zaległości w odpowiednim dziale

O chyba tu jest najlepsze miejsce do przedstawienia się bo szczególnie dobrze pasuje tytuł wątku Interesuje się wieloma sprawami od drzewek bonsai po kolekcjonowanie biletów mpk poprzez co tu jest najważniejsze wszystkim co dotyczy szeroko pojętych kulinariów. Pozdrawia 24-letnia ( ktoś tu był szczególnie zainteresowany moim wiekiem;p) zootechniczka

dobry napisał(a): Malgosia napisał(a): Ja tam lubie to ogladac Azjaci jedza to bez konkursu, robale i inne paskudztwa kupuje sie na wage na targowisku.
ooo...! i wtedy jest to ok. jedza bo taka tradycja i kultura.
a nie dlatego, ze ktos sypie kasa zeby podniecic chore spoleczenstwo...

Najgorsze jest to że przez takie programy przedstawia się w złym świetle wiele dość smacznych rzeczy np baranie móżdżki nie wyglądają apetycznie ale są smaczne podobnie jak robale odpowiednio przygotowane mogą być smaczne- kwestia podejścia (przecież nasze kultowe flaki też nie są zbyt efektowne) całkiem prawdopodobne że w niedalekiej przyszłości będzie to jedyne białko zwierzęce na jakie będzie nas stać

młode ziemniaczki są pyszne i pewnie dzięki temu że to one są "tylko" dodatkiem do mięs wiele osób nie ma awitaminozy pieczone w ziołach z cebulką i gzikiem

rozmaryn super roślinka mnie sie niestety nie trzymała na parapecie pewnie było jej zbyt ciemno i zimno bo mam mieszkanko mało widne. Ale dużo ma zastosowań niekoniecznie kulinarnych np.do samorobotnego mydła, do kąpieli, szafy lub podgrzewacza

dobry napisał(a): No wlasnie tutaj miota mną pewien dysonans , bo z jednej strony krzywimy sie na wszechobecny tluszcz, a z drugiej "dobre masło powinno mieć min 80% tłuszczu"...
Logiki troche tu brak, choc nieobce mi jest to podejscie.
A co by sie stalo jakby to maslo mialo 70% tluszczu?

Zgodnie z Normami jakie wyczytałam na stronie IJHARS to
masłem można nazywać produkt zawierający nie mniej niż 80% i nie więcej niż 90% tłuszczu mlecznego, nie więcej niż 16% wody i nie więcej niż 2% suchej masy beztłuszczowej mleka. Natomiast tłuszcz mleczny do smarowania zawiera powyżej 62%, ale poniżej 80% tłuszczu mlecznego,
i dodatkowo występuje jeszcze coś takiego jak masło o zawartości trzech czwartych tłuszczu i jest to produkt zawierający nie mniej niż 60% i nie więcej niż 62% tłuszczu mlecznego.
Jeśli chodzi o produkty mleczne to normy są dość dobrze opracowane gorzej z produktami mięsnymi. A tak ogólnie to zakładom na rękę jest omijanie dość restrykcyjnych przepisów dotyczących produktów pochodzenia zwierzęcego dlatego lepiej (podobnie jak ma to miejsce z serami żółtymi ) dodawać tłuszczów roślinnych Przy utwardzaniu długołańcuchowych nasyconych kwasów tłuszczowych zmienia się ich konfiguracja z cis na trans co jest dość rakotwórcze (przynajmniej dla szczurów) technologia produkcji margaryny nie jest tajemnicą
hehehe ale sie rozpisałam

Lucy napisał(a): witaj mediano, chyba jestes nowa twarza na tym forum


Hej tak dopiero dołączyłam do Waszej społeczności pozdrawiam wszystkich

a czy są patelnie z podłożem tytanowym bez teflonu? chyba są najlepsze do smażenia bez tłuszczu i ultracienkich naleśników gdzie ilość zwinięć naleśnika odpowiada jego średnicy

ja piję herbatkę z pokrzywy jest dość znośna. Najlepiej zbierać w maju i czerwcu listki z samego czubka (najmłodsze) albo kupić ekspresowe. Do smaku pić z miodem i cytryną naprawdę pomaga dodatkowo ma dużo żelaza co dla kobitek jest dość ważne .Pozdrawiam