misia5

mocsłodkości napisał(a): Jak robicie piernik staropolski to przekładacie go marmoladą, powidłami czy jakąś masą.

Ja przekładam albo marmoladą owocową albo domowej roboty powidłami

ciasteczka napisał(a): Jaka masa według Was jest najlepsza do miodownika?

Moim zdaniem grysikowa

mocsłodkości napisał(a): Czym faszerujecie ziemniaki? Jaki farsz będzie najlepszy dla dzieci, by zjadły całego ziemniaka, a nie samego ziemniaka, a nadzienie na talerzu zostawią.

Ja bym dała mieszankę pieczarek, sera i wydrążonego wcześniej ziemniaka Po upieczeniu posypałabym szczypiorkiem

U nas jak w pewnej piosence "Zima, zima, zima. Pada, pada śnieg "  Wszędzie pięknie i biało. Dzieciaki zachwycone. Pierwsze zjazdy na sankach i jabłuszkach zaliczone  

skuter5 napisał(a): Wyszło mi mega gęste ciasto parzone. Nie da się go wycisnąć przez szprycę. Co zrobić, żeby go rozluźnić?

Prawdopodobnie jajka były zbyt małe. Dodaj więcej jajek. Tylko nie na raz Najpierw jedno, potem drugie i jeśli to konieczne trzecie  

robaczek napisał(a): Jak się robi nalewkę z cukierków typu raczki? Macie może przepis na taką nalewkę.

Taką nalewkę robisz identycznie jak tą z cukierków typu kukułki  

robaczek napisał(a): Obieracie pomelo z tej cienkiej skórki, która otacza miąższ czy ją także zjadacie?

Obieram całą. Zostaje tylko sam środek bez żadnej otoczki. Ta skórka jest tak gorzka, że nie da się jej zjeść. Chyba, że ktoś taką lubi to zostawia

biedroneczki napisał(a): Jakiej kaszy manny używacie do masy grysikowej? Można użyć obojętnie jakiej?

Ja używam zwykłej kaszy manny. Z błyskawiczną nie próbowałam

skuter5 napisał(a): Jak jest u Was z pakowaniem prezentów? Pakujecie sami czy prosicie w sklepie (o ile jest taka opcja) o spakowanie prezentu?

Ja pakuję sama. Chyba, że mąż kupuje prezent dla dzieci to prosi o spakowanie go na miejscu Mam mniej pracy ale muszę mieć refleks, bo ostatnio panie spakowały prezent razem z ceną na opakowaniu i  rachunkiem w środku  

mocsłodkości napisał(a): Kupiłam te opaski. Będę spokojniejsza. A te świetliki też bardzo ciekawy pomysł. Kupię je i będę dawała dzieciakom jak zaczną marudzić, że z odblaskami muszą chodzić bo ich koledzy nie chodzą to czemu oni mają. Wasze pociechy też tak mają?

Moja najstarsza pociecha ma taką wymówkę. A, bo jej koledzy nie mają i żyją. Szkoda, że nie pomyśli o tym, że ona chodzi na zbiórki i inne zloty jak jest już ciemno (zimą, bo wiosną i latem problemu nie ma), a oni siedzą w domach i rodzice ich wszędzie samochodami zabierają. Do szkoły, gdzie są zbiórki ma co prawda niespełna 5 minut, ale przechodzi przez bardzo ruchliwą ulicę. Odblask nie jest taki ciężki, żeby nie mogła go zabrać