Odp: O)
- Forum: fanclub "rumowy" :)
Może i do mnie dotarł.Jak dotrę do domu nto się dowiem.Ale listonosza moja mama przywita a nie ja
Staż w Gotujmy: 5796 dni
Miasto: Sieradz
Może i do mnie dotarł.Jak dotrę do domu nto się dowiem.Ale listonosza moja mama przywita a nie ja
misia53 napisał(a): Właśnie słyszałam ,że mnie ktoś wołał no i jestem Mało tego - jestem z kubkiem na rum .Właśnie dzisiaj dostałam . Dziękuję Ewce chociaż nie wszystkie obietnice spełniła.....
Ewciu kochana ,a gdzie ten przystojny listonosz? - listonosza niet a szkoda .... a może dowiedział się co za jedna i zrezygnował.
Ech , co tam czekam na następną okazję a do kubka poproszę rumu.....
, za przyjaciół
Misiu, listonosz może się pochorował jak go tak w samych czerwonych gatkach do Ciebie wysłałam.Ale poczekaj , jak wyzdrowieje to na pewno wróci.A jak nie, to poproszę Mikołaja,żeby do Ciebie zajrzał w zastępstwie.
A z kubeczkiem zapraszam do mnie, to Ci go napełnię ......wielokrotnie nawet.
Mirka227 napisał(a): Co to znaczy autorytet: Jedno wezwanie Ewki i już forum zapełnia się.
Mireczko, albo by posłuchali albo by mnie opieprzyli.Ale musieli się odezwać.
A.B. napisał(a): Mirka227 napisał(a): Co się dzieje Nie ma z kim wypić Dołączy się ktoś do mnie
,oj z rana ciężko tu o ludzi,ale fajnie,że się tu spotykamy,to za nową znajomość Mirka227
Ostatnio to i wieczorem pustki.Wszyscy się odchudzają i nie wchodzą na stronę, aby się nie złamać .Ja się napiję z Wami
A Doro, Misia, Sarenak,Kinga, Anula , Iwi, Pyza , Bahus itd, których tu nie widzę proszę do nas dołączyć..
prezes napisał(a): Msewka przesadzasz wszyscy nie mogą być jednakowi....mają nas kochać takie jakie jesteśmy....a nie wyobrażenia o nas...i tak na marginesie powiem ci ,że mój były mąż stwierdził,że kobieta dla której odszedł jest spełnieniem jego fantazji....no cóż ta jego "fantazja " ...aż mi się humor poprawił jak ich przez przypadek spotkałam a ja no cóż niedawno stwierdziłam ze nie mam czego żałować mam wspaniałe dzieci co prawda jęzory mają cięte po mamusi...ale co tam,prowadzę rodzinę zastępczą,jestem sołtysem,staram się rozwijać i nie biadolę że mi źle pracuję tak jak każdy .Owszem mam pewien niedosyt...samotność nie jest miła ,ale mam świadomość własnej wartościoj...chyba aureolka zaczyna uwieraćlubię wyzwania...
I to mi się podoba.
prezes napisał(a): cześć...a ja się przestałam już odchudzać ziółka już mi się wylewały uszami,a moja latorośl podle oświadczyła"że niedługo łatwiej będzie mnie przeskoczyć jak obejść..."no cóż mam 152cm wzrostu...a co mi tam właśnie zdałam egzamin na kierownika małej gastronomii....czyli teraz jestem wykwalifikowana kura domowa........i niedługo mam egzamin na prawko kat C trzymajcie za mnie kciuki pozdrawiam
Trzymam kciuki.Grunt, że jesteś fajną, ciepłą osóbką a nie wychudzoną złośnicą.Tak trzymaj!
Sarenko będąc z wizyta u teściów też można mamę wyręczyć w jej własnym domu i ją porozpieszczać.A jeszcze zdąży Was odwiedzić.Grunt to ciepli ludzie dookoła a nie miejsce , w którym się znajdują.Tak więc sądzę, że spędzicie miło święta.
Tit napisał(a): Napisz do Anny Rymkiewicz. Ona zajmuje się nagrodami. To był jak mi się wydaje tydzień obsługiwany przez dawną ekipę ale mogę się mylić. Ania to wyjaśni, ja jestem od wczoraj z chorym dzieckiem - rotawirus, i niewiele mogę zdziałać. Jakoś łaskawie mnie przez te dwa dni oszczędzacie...
Bardzo Ci współczuję i Twojemu dziecku oczywiście.
A.B. napisał(a): msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja dzisiaj skoñczylam prace wczesniej i wzielam sie za ciasto robilam mala przymiarke na swieta,wyszlo tylko ,ze musze jeszcze po pracowac z tym syropem do ciasta.A teraz biore sie za to co najlepiej lubie prasowanie tak tak ja lubie prasowac
Iwi, ponownie zapraszam do siebie-ja prasowania nienawidzę!
To jak będziesz u Ewci,zahacz o mnie,ja i żelazko-to dwie sprzeczności
Isabel napisał(a): widziałem przepis na innym portalu takie samo zdjęcie jest
zobacz sobie na mojegotowanie.pl
"Widziałem" to przejęzyczenie czy Isabel to mężczyzna?