Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka napisał(a): Mniammmmmmm. I kasza .Pycha .
U mnie dziś eksperymenty z przyprawami Delecty .
Pałeczki z kurczaka z przyprawą do Tacos :
Wyglądają rewelacyjnie i nie muszę nawet pytać,czy są smaczne.
Czy są pikantne?

Odp: co dzisiaj na obiad?

Po co masz kupować rękaw do pieczenia ?Ja Ci dam gotowca.Smacznego!

Odp: co dzisiaj na obiad?

A mięsko lada moment gotowe.Mąż chodzi koło piekarnika i "węszy"

Odp: co dzisiaj na obiad?

Te skarpetki to wprost odlotowe.Od razu się humor poprawia.A i życzenia można wypowiadać.Tyle złotych rybek.Tylko,jakie życzenia miałaś,że one się tak ze wstydu zaczerwieniły?
Kwiat rewelacyjny.Nie spotkałam takiego dotąd.

Odp: co dzisiaj na obiad?

Tokijko,kiedyś zrobiłam eksperyment na moich klientach.
Od rana pomimo niespecjalnie dobrego humoru postanowiłam być wesoła i uśmiechać się do ludzi obsługując ich.I efekt był taki,że po godzinie na prawdę humor mi się poprawił.I taka jest teraz moja metoda.Zagadać,zażartować a dobra energia wraca do nas.Oczywiście zawsze trafi się jakiś mruk, ale to wyjątek potwierdzający regułę.Ogólnie trzeba lubić ludzi, a reszta to już pestka.Pozdrawiam i lecę zajrzeć do żeberek.

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

Babciagramolka napisał(a):
Chwalę się . Wczoraj wieczorem dostałam przesyłkę .
Nagroda od Delecty za udział ( i wygraną w sierpniu ) w letnim konkursie Delecty na dania kuchni meksykanskiej .

Gratuluję i czekam na nowe przepisy z użyciem tych smakołyków.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka napisał(a): Ale ładne te żeberka - na pewno beda pyszne .
Mam niedaleko super sklep mięsny.Codziennie jest świeża dostawa,tylko trzeba iść dość wcześnie,bo później mało co zostaje.Dobrze z jednej strony,bo przynajmniej to mięso nie leży po kilka dni.Poza tym ekspedientka sama wybiera najładniejsze mięso (co jest raczej nie spotykane).Nawet z wątróbek wycina twarde części i wyrzuca,podczas gdy w innych sklepach wrzucają wszystko jak leci.Tu można sobie wybrać kawałek mięsa czy kiełbasy.I dlatego trzy dziewczyny mają cały czas ruch a co niektóre sklepy z mięsem świecą pustkami a "zapach " unosi się z daleka od tych zleżałych mięsek.
Tak więc dziś wysłałam męża po żeberka i proszę,co mu pani zaserwowała.
Żeberka już się pieką,zaraz wstawiam kaszę a surówka w lodówce.Czekam na córkę,która dziś bierze udział w nadaniu imienia ich gimnazjum,jako przewodnicząca swojej klasy.Cieszę się,że została polubiana w nowej klasie .Może to przez gadatliwość,którą ma po mamusi

Odp: co dzisiaj na obiad?

Oczywiście poszukam czegoś extra,ale chyba jutro,bo dziś jeszcze się kuruję w domku.
A ja dziś na obiad piekę żeberka ,do tego kasza gryczana i surówka z majonezem.
Mięsko doprawione czeka w lodówce i przechodzi przyprawami.

Odp: Odp: Odp: Odp: O)

Alita napisał(a): Witaj Mewciu,już spieszę z uzupełnieniem danych-tak masz rację ,woreczek z solą powinien być nagrzany do umiarkowanej temperatury,aby nie poparzyć skóry,zresztą sama zorientujesz się przykładając woreczek do dłoni,powinien być dobrze ciepły.Soli nie wymieniamy ,a jeszcze jedna uwaga po zakończonej "terapii" wysuszyć woreczek, aby sól się nie zbryliła i lużno przesypywała,chowamy do foliowego woreczka i mamy gotowy do następnego użycia .Pamiętam że chyba dopiero po 2 latach wymieniłam sól na nową, ale to też zależy jak często się go używa.Jestem przekonana że szybko zapomnisz co to ból zatok i nie będzie Ci potrzebny ,ale warto zachować (magiczny woreczek) gdzieś głęboko w apteczce. Pytasz o krem -trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie ,gdyż ja osobiście nie stosuję, a nie pamiętam czy coś mi mówił staruszek, byłam wtedy małym dzieciakiem.
Mewciu,tak jak ten cieplutki okład z sól ,cieplutko Cię uściskam i życzę dużo zdrowia.
Iwi też skarży się na zatoki,więc proponuję aby razem ze mną skorzystała z porady.Zawsze to bezpieczniejsze niż ładowanie w siebie prochów tygodniami.Alito bardzo,ale to bardzo Ci dziękuję

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

tokijka napisał(a): O juz nie moge sie doczekac Anuli przepisow-ja uwielbiam ich nazwy "zaba w garnku"..."bubble and sgueak"... Powodzenia! A ! domagaj sie przepisu na "spotted dic"
Nie bardzo wiem,co za potrawy wymieniłaś,ale tym bardziej teraz będę wyglądać przepisów Anuli.