Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Cześć dziewczyny.Dziś ruszamy autem dookoła jeziora solińskiego,chyba że pogoda się popsuje.Chcemy dojechać do Ustrzyk i po drodze obejrzeć stare cerkwie,których tu ponoć sporo można napotkać.Doro wysyłam Ci trochę tego górskiego powietrza,wdychaj na zdrowie i kuruj się,Pa
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Cieszę się,że ciasto Ci się udało A.B. pomimo że nie podałam w przepisie 4 jajek w składnikach.Ale na szczęście ktoś wyłapał moje gapiostwo.
Doro,Ciebie serdecznie pozdrawiam i cieszę się,że już w domku jesteś.Zdrowiej nam szybko a wypocząć też zdążysz.Ja wypoczywam a myślami niestety jestem w domu.Teściowa jest w szpitalu,miała zawał i nie wiedziała o tym.Dziś miała przepychane żyły.Męża córka jest z nią i dzwonimy do niej na bieżąco,licząc się z tym,że w każdej chwili może trzeba będzie wracać.
Ale córka też potrzebuje odpocząć przed rokiem szkolnym,więc póki co siedzimy.A może raczej więcej chodzimy.I ciągle tu jest pod górkę.Takie tereny, a kondycja po takich kulinarnych eksperymentach kiepska.
A faktycznie w Solinie teraz pada,choć w dzień pogoda była super.Popłynęliśmy w rejs po Solinie statkiem i bardzo mi się tu podoba.Wolę Bieszczady niż nasze morze,rodzina także.Pozdrawiam Was mocno,pa.
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Dostęp do internetu mam,ale bardzo ograniczony.A to dlatego,że wolimy powłóczyć się na świeżym powietrzu,niż kisić się w pokoju..A po frugie jak już wieczorem jest chwila,to Patrycja zasiada na godzinkę.Więc ja tylko tak wpadam na moment spojrzeć co się dzieje,żeby nie wyjść z tematu.A przy okazji wczoraj jadłam pysznego pstrąga.Pozdrawiam
Odp: Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
kinga napisał(a): Ewcia juz pewnie spakowana,a ona sama juz sni kolorowo o nadchodzacym urlopie
Ewciu udanego wypoczynku i moc wrazen
Dzięki Kinia.Podróż była strasznie męcząca.Wyjechaliśmy o 6.20 rano a na miejscu byliśmy po 16/tej z czego półtorej godziny było na postój a później na obiad.Ale wrto było przyjechać,bo jest pięknie.Właśnie wróciliśmy ze spaceru po zaporze w Solinie.Idziemy zaraz się położyć.To powietrze,piwo i podróż mnie wykończyły.
A.B. napisał(a): ojej zaraz pić,tak symbolicznie dzioba namoczyć,ja dzisiaj kupiłam owoce i jutro piekę ciacho Ewci drożdżowe z kruszonką,już nie mogę się doczekać
Cześć dziewczynki.Pozdrowionka znad Soliny.Gratuluję A.B. wygranej.Wpadłam na moment napić się z Wami przed snem,bo zaraz córka zabIerze mi laptopa.,póki co bierze prysznic.
Odp: Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Pyza napisał(a): napijecie się ze mną kawusi?
Właśnie mi przypomniałaś ,że nie piłam popołudniowej kawki.Po obiedzie zaliczyliśmy szpital i odwiedziny u wujka mojego męża a teraz czuję brak kofeiny.Ale zaraz to naprawię.
A tu jeszcze prasowanie i pakowanie przede mną a ja w proszku.Nawet nie wiem co zabrać ze sobą,jakaś taka rozbita jestem.Ale kawa powinna pomóc.
Odp: co dzisiaj na obiad?
https://gotujmy.pl/lopatka-w-sosie-wlasnym-z-cebulka,przepisy,32899.html
Dziś miałam na obiad powyższe danie.Szukałam czegoś prostego.szybkiego do zrobienia i smacznego zarazem.Jedynie dorzuciłam grzyby leśne,więc łopatka była we własnym grzybowym sosie z cebulką.Do tego kasza i ogóreczek kiszony.
Wszystkim mięsko bardzo smakowało.
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
mania napisał(a): U mnie dzis na obiadek kurczak w jogurtowej marynacie z curry i imbirem, do tego ryz i salatka z ogorka,papryki ,pora i sosu czosnkowego.
Robię taką marynatę do piersi z kurczaka do szaszłyków do grilla i nie tylko.Kurczaj jest kruchy i delikatny a przyprawy dają mu niepowtarzalny zapach i smak.
Wysłałam właśnie mojego męza,żeby posiedział z wujkiem i dotrzymał mu towarzystwa.Rozmowa jest potrzebna,człowiekowi robi się nieco lżej,jak ma się komu wyżalić i wypłakać.Ma go zaprosić do nas na obiad, ale nie jestem pewna czy przyjdzie.Może nie ma ochoty iść między ludzi,więc w tym wypadku zawieziemy mu obiad do domu i doplnujemy,żeby choć trochę zjadł.Ich jedyny syn preacuje w Anglii i dziś ma przylecieć,więc nie wiem jak wujek spędził tę noc.Ciocia miała trójkę rodzeństwa,więc może oni przyszli go podtrzymać na duchu.Nie chcieliśmy wczoraj tak z buciorami wchodzić w ten jego smutek.Każdy potrzebuje się wypłakać i ja chyba wolałabym to zrobić w samotności,bo nikt nie byłby słowami w stanie mnie pocieszyć.Chyba,że tylko mądrze by orzy mnie trwał,tak bez słów.
A po południu musimy odwiedzić w szpitalu drugiego wujka,tego którego syn się poparzył.Cała jego rodzina jedzie do Siemianowic więc on dziś zostanie sam.Dobrze,że wczoraj upiekłam dwie blachy ciasta.Dziś bardzo się przyda.Kobieca intuicja?
Dziewczyny nadmiar ciała nie przeszkadza,jeśli się akceptuje siebie i lubi się własne ja.Ja co prawda mam z tym problemy,ale próbuję .Widzę dziewczyny,które na prawdę ważą dużo więcej niż ja i ubierają co chcą i nie robią problemu z nadwagi czy krytyki innych.A ja oglądam się 100 razy w lustrze,czy nie za obcisła bluzka,czy gdzieś mi coś nie odstaje? I często przed samym wyjściem się przebieram,bo źle się w czymś czuję.
Ale skoro lubimy pichcić i kombinować nowe dania to róbmy swoje.W końcu za to też nas kochają nasi panowie,prawda?