Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp:
dobry napisał(a): Glumanda napisał(a): dobry napisał(a): msewka napisał(a): yola napisał(a): Z tego wniosek ,że punktacja psuje wizerunek tego serwisu.
Popieram.Ja zostałabym przy komentarzach.To nie jest anonimowe i wiarygodne.
Punktacja nie jest anonimowa.
W panelu kazdy uzytkownik widzi kto i jakie punkty mu dał.
I co to zmienia? ze mozna zobaczyc kto daje jakie punkty chyba tylko to, ze mozna sie przekonac kto jest dyletantem a kto siedzi w temacie.
Nie odpisywalem na pytanie co to zmienia, tylko na stwierdzenie, ze ocenianie jest anonimowe, co nie jest prawdą.
Idąc dalej, nie tylko można zobaczyć kto jest dyletantem, ale również owa osoba może się spodziewać w rewanżu również kiepskiej oceny. Oczywiście u podstaw tego rozwiązania nie leżały założenia o krwawych kontratakach i bitwach na oceny, a o zachowaniu wstrzemięźliwości w niesprawiedliwych ocenach, skoro nie są one anonimowe.
Czujesz subtelną różnicę? Naprawdę uważasz, że wszystko ma zostać odarte i uproszczone dlatego, że ktoś czasami dostanie niesprawiedliwą jedynkę? A może lepiej tych ludzi po prostu edukować na forum...?
O anonimowości napisałam w tym sensie,że ktoś odwiedzający mój profil widzi np.,że mam taką a taką średnią za moje przepisy, ale nie widzi,że jedna osoba przyczynia się do zaniżenia tej średniej stawiając po kilka jedynek na raz.Nie czyta nawet przepisów jeśli ocenia kilka w ciągu jednej minuty.I właśnie za edukację to robi.To napisz w takim razie, jak kogoś takiego edukować,jeśli nie przyjmuje ani rad ,ani krytyki tylko mści się na wszystkich wystawiających jej złe noty.O czym Ty wogóle piszesz? I mało tego wszystkim nam chodzi o jedną osobę,to może sami ją wyedukujcie a reszta będzie Wam dozgonnie wdzięczna. Kto się ze mną zgadza lub nie proszę piszcie,bo może to ja nie mam racji
yola napisał(a): Wszystko się zgadza,tylko przez ten wyścig o punkty zamieszcza się na tej stronie takie przepisy jak ta nieszczęsna lemoniada Kiwi.Ale to tylko moje skromne zdanie i nie wszyscy muszą myśleć tak samo jak ja.
Ja też myślę tak jak Ty.Myślę,że wielu osobom nie chciałoby się pisać byle czego,gdyby wiedziały,że nic z tego nie mają.A Ci którzy robią coś dla satysfakcji dodawaliby swoje naprawdę dobre przepisy.
Odp: Odp: Odp: co na kolację ?
kinga napisał(a): A ja pozwolilam sobie na 2 kanapeczki ze smalczykiem i pomidorkiem
Uwielbiam smalczyk,ale raczej jesienią i zimą,teraz preferuję lżejsze rzezcy.Ale raz na jakiś czas czemu nie?
Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
teresa.rembiesa napisał(a): podpisuje się pod każdą wypowiedzią bo w każdej jest racja ,ale tak sobie myślę po co na stare lata odmawiać sobie przyjemności zjedzenia tego czy tamtego ,swoim panom się nadal podobamy skoro są nadal z nami a my jesteśmy szczęśliwe.
Też z tego założenia wychodzę.Poza tym w pracy mam w większości styczność z facetami i reakcje ich są prawidłowe,wiec myślę że nie jest tak źle,żebym na siłę coś musiała komuś udowadniać.Jeżeli chciałabym schudnąć,to po to żeby się lepiej czuć,bo to i owo mi po prostu przeszkadza.No i nie wszystko mogę założyć,wiele ciuchów jest po prostu nie dla mnie.
Podziwiam dziewczyny,które są naprawdę grube i ubierają się w obcisłe rzeczy,brzuch na wierzchu lub stringi pod obcisłe spodnie.Jeśli ma się ładne jędrne ciało to o.k. ale czasami skóra jest obwisła,z rozstępami i ciało się wylewa z ubrania.A słyszę komentarze panów i wiem,że się naśmiewają z nich.Więc po co one to robią? Wydaje mi się,że w pogoni za modą nie patrzą w czym im dobrze, czy ew. jakim strojem zatuszują to i owo a jakim podkreślą swoje walory odwracając uwagę od mniej atrakcyjnych partii ciała.
Ja w każdym bądź razie nie noszę biodrówek,które wg. mnie sa zarezerwowane dla szczupłych dziewczyn.A co Wy o tym myślicie?
Odp: Odp: Odp: Odp: Skąd jestescie?
kinga napisał(a): Doro napisał(a): kiwi napisał(a): Nie powiem gdzie jestem mieszkam
To czemu tu wogole jestes-Jest to taka duza tajemnica
Doro jak to nie wiesz po co jest KiwiPo kubeczki
I po kolejne punkty.Bo przecież nikt jej nie każe na siłę się wypowiadać.Ale jak klepnie Witam albo Nie powiem... to po dwa punkty zaliczy.Dla mnie to jest dziecko albo przynajmniej ma taką mentalność.
Odp: Odp: Odp: ciekawy pomysł na piątek
misia53 napisał(a): msewka napisał(a): A ja mam świetny pomysł na przyszły piątek.Następna sobota wypada dla mnie wolna,więc w piątek też biorę wolne i 3 dni wolnego jakoś sobie zaplanuję.
nie bądz sobkiem , pomyśl i o nas
Jednak w piątek do pracy,bo we wtorek córka ma występ w muzycznej i wtedy wezmę wolne.A na sobotę zaprosili nas znajomi,których bardzo lubię a którzy mieszkają ponad 30 km od nas i z racji tego rzadko ich widuję.Mają świetnego synusia Kubusia.Chyba majuż z 5 lat i z rok go nie widziałam.Bardzo rezolutne dziecko. A że wkrótce dzień dziecka to muszę jeszcze pomyśleć o mojej córce.
Mąż szuka dla niej laptopa,bo już od dawna planujemy zakup, a tak miałaby prawdziwą niespodziankę.Może zdążymy do 1-ego.
Odp: Popołudniowe ploteczki
Gdyby była niewielka różnica to bym się cieszyła.Ale nie mam strasznych kompleksów.
Odp: Forum dla działkowców
Jak ja mam wolne (co rzadko się zdarza) to słońce zawsze inne rejony wybiera a ja tylko trochę się opaliłam ,aż wstyd coś lżejszego założyć
Odp: Odp: Owitam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Ja wychodząc rano do pracy trafiłam w największą ulewę i parasol niewiele pomagał.W dodatku but mi się rozwiązał i szłam dziwnym krokiem przez ulicę,zataczając nogą kółka,żeby nie przydeptać sznurówki.I tak dobrnęłam do przystanku,zawiązałam bucik i za kołnierz mi nie naleciało.
Oj ,Ewka szłaś jak po rumie
No Misia tak wywijałam nogą,że po rumie szłabym lepiej.Ja to taka obrotna jestem a jak powera dostanę to idę jak przecinak.Z delikatnej kobietki to mam tylko kilka cech niestety-choć żaden ze mnie babochłop.Zmiana,piję z mężem piwko Desperados.Teraz wiesz jaki ze mnie Desperado.Takie paliwo musisz tylko wlewać .Ale tylko jedno,bo więcej mój żołądek nie mieści,choć głowę mam mocną.
No i do tego piwa nie potrzeba w dobrym towarzystwie.Fajna z Ciebie babeczka.Szkoda,że nie mieszkasz bliżej.
I tak jesteś lepsza ,bo ja tylko pół
ale co się tu uśmieję to tego mi nikt nie zabierze
Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
misia53 napisał(a): msewka napisał(a): A ja mam jeszcze dysk do kręcenia się na różne strony i też chyba kurz go pokrył.
I pomyśleć że na początku ciąży przy 164 cm ważyłam 48 kg.Nie powiem ile od tego czasu mi przybyło.
teraz to już Cię widzę na fioletowo
?