Sposób przygotowania:
pomidory nadziewane ryżem
Pomidory myjemy dokładnie, odcinamy górę tak żeby powstały "czapeczki", wydrążamy ze środka pestki, lekko solimy i odstawiamy na talerz dnem do góry ( wycieknie nadmiar soku).
Następnie: rozgrzewamy oliwę (olej) na patelni, kroimy drobno cebulę i czosnek. Wrzucamy na patelnię. Czekając aż wszystko się zeszkli, szatkujemy 2 garście mieszanki chińskiej - w miarę drobno około 3mm. Najlepiej wysypać mieszankę na deskę do krojenia, zaopatrzyć się w duży nóż i ciąć pod różnymi kątami. Wrzucić na patelnię. Lekko doprawić pieprzem i solą (lub vegettą). Po około 3 minutach wsypać na patelnię ryż. Wymieszać ze wszystkimi składnikami, zalać wodą - około 1/2 szklanki. Ryż będzie pęcznieć. W trakcie należy go podlewać wodą aby nadal nabierał objętości. Powinien być prawie miękki - można też gotować całość aż nie zmięknie zupełnie.Najważniejsze jest, żeby woda całkowicie odparowała.
Bierzemy nasze leżakujące pomidorki, nakładamy do nich farsz (który jak ktoś lubi przyprawiliśmy wcześniej bazylią ;) ), przykrywamy czapeczkami. Pomidory umieszczamy w naczyniu żaroodpornym lub innym. Nie trzeba przykrywać góry. Wlewamy nasz bulion. Zapiekamy około 20 minut. Ja robię to do czasu, aż skórka z pomidorów zacznie się zwijać.
Smacznego.
Następnie: rozgrzewamy oliwę (olej) na patelni, kroimy drobno cebulę i czosnek. Wrzucamy na patelnię. Czekając aż wszystko się zeszkli, szatkujemy 2 garście mieszanki chińskiej - w miarę drobno około 3mm. Najlepiej wysypać mieszankę na deskę do krojenia, zaopatrzyć się w duży nóż i ciąć pod różnymi kątami. Wrzucić na patelnię. Lekko doprawić pieprzem i solą (lub vegettą). Po około 3 minutach wsypać na patelnię ryż. Wymieszać ze wszystkimi składnikami, zalać wodą - około 1/2 szklanki. Ryż będzie pęcznieć. W trakcie należy go podlewać wodą aby nadal nabierał objętości. Powinien być prawie miękki - można też gotować całość aż nie zmięknie zupełnie.Najważniejsze jest, żeby woda całkowicie odparowała.
Bierzemy nasze leżakujące pomidorki, nakładamy do nich farsz (który jak ktoś lubi przyprawiliśmy wcześniej bazylią ;) ), przykrywamy czapeczkami. Pomidory umieszczamy w naczyniu żaroodpornym lub innym. Nie trzeba przykrywać góry. Wlewamy nasz bulion. Zapiekamy około 20 minut. Ja robię to do czasu, aż skórka z pomidorów zacznie się zwijać.
Smacznego.