Sposób przygotowania:
Zupka jarzynowa - dla niemowląt po 4 m-cu
Ziemniaki, marchew i pietruszkę dokładnie myjemy i obieramy. Kroimy w jak najdrobniejszą kostkę. Natkę pietruszki, jeśli mamy świeżą, płuczemy dokładnie pod bieżącą wodą, odsączamy na ręczniku papierowym (ja używam mrożonej z własnego ogródka). W rondelku zagotowujemy trochę wody, na wrzątek wrzucamy marchewkę i pietruszkę, po 5 minutach dorzucamy kawałki ziemniaków (wody powinno być tyle, żeby tylko warzywa były przykryte). Gotujemy kilka minut do miękkości, dolewamy łyżkę oliwy, zagotowujemy. Zestawiamy z palnika i dodajemy natkę pietruszki, miksujemy na konsystencję odpowiednią dla naszego dziecka.
Nina W.
MałaMi89
A ile ma siostrzeniec?
W zasadzie moja Córcia je wszystko co Jej podam i bardzo mnie to cieszy :) ale najbardziej to by chciała jeść to co my i nam z ręki wręcz wyrywa :D czasem podje z nami pulpeta czy coś innego (już tak robię, żeby nie były zbyt przyprawione:)). Z takich dla Niej najlepiej pasują Jej zupki zawierające dużo warzyw i koniecznie z natką pietruszki lub koperkiem na koniec. Ale nie lubi i aż Ją trzęsie od zupki "ziemniaki z dynią" (takiej bez dodatkowych przypraw, bo wystarczy dodać seler lub pietruszkę i wcina aż się złości jak się skończy:)). Odkąd spróbowała takich bardziej aromatycznych to już innych mi tak nie zje.. Nie dziwię się - sama bym Jej pozjadała to co ugotuję :)
A tak poza zupkami i deserkami daję Jej do podgryzania naturalne chrupki kukurydziane, gotowany brokuł czy marchewkę, kawałki miękkiego jabłka (w siatce do podawania pokarmów), chleb lub bułkę, jajko - gryzie sobie jak tego chrupka :) tylko bałaganu więcej potem mam :)