Pyza napisał(a):

moja Teściowa zawsze namawia wszystkich przy stole do dołożenia sobie następnych porcji - my z mężem znaleźliśmy na to, jak się okazało z czasem, świetny sposób. Jak coś nam bardzo smakuje to po cichu proszę żeby zapakowała nam trochę do domu - my nie musimy w siebie wmuszać a Ona jest szczęśliwa, że aż tak smakowało

Super metoda. W ten sposób obie strony sa zadowolone.

moja Teściowa zawsze namawia wszystkich przy stole do dołożenia sobie następnych porcji - my z mężem znaleźliśmy na to, jak się okazało z czasem, świetny sposób. Jak coś nam bardzo smakuje to po cichu proszę żeby zapakowała nam trochę do domu - my nie musimy w siebie wmuszać a Ona jest szczęśliwa, że aż tak smakowało

O mój Boże! Teraz nie wiem, czy mam normalnych czy nienormalnych teściów, bo nie wmuszają mi jedzenia.Albo może uważają,że i tak dobrze już wyglądam?
To akurat żart, ale też nie lubię sytuacji gdy pod presją mam coś "dopychać", bo ktoś na siłę mnie chce uszczęśliwić.Raczej się nie poddaję i stanowczym dziękuję odmawiam, a jak ktoś na siłę mi coś nałoży to leży na talerzyku, lub skubnę 1-2 kęsy i stwierdzę,że jednak jestem tak pełna,że więcej pomimo pysznego smaku nie dam rady zjeść.

Ja również się zgadzam z powyższą odpowiedzią, chociaż wiem z doświadczenia, że nawet jak odmówimy to i tak dostajemy dokładkę... ale jeśli ją zostawimy to powinniśmy dać do zrozumienia, że nie mieliśmy już na nią ochoty.

Zgadzam się z Papają. Grzeczna odmowa i stanowczość w razie nalegania. A jeśli ktoś nam jednak nałoży dodatkową porcję na talerz, po prostu zostawić.

nie dziękuję już sie najadłam lub najadłem

Mialam z tesciową kiedys podobną sytuację
Po prostu ona ona mi nakladla a ja nie zjadlam i sie potem denerwowala ..
po jakimś czasie nie dokladala juz tylko namawiala... skoro tez nic z tego nie wychodzilo to i temu dala spokoj. Teraz problemu juz nie ma...

Teść teściem, trzeba być asertywnym. Swoją drogą ciekawe jakby zareagował, gdybyś rzuciła pawia na stół z tego przejedzenia

a mąż ma dobry metabolizm czy szybko zmienia ubrania na większe? ;p ;p

witam bardzo to wszystko ciekawe co mówicie ja mam ten sam problem z teściowa cały czas mówi ze jestem za chuda i ładuje mi na talerz cała masę jedzenia czy to święta czy tez zwykła wizyta znalazlam sposób unikam spotkań z nią jak ognia heheheheheh a już jak muszę być z nią przy jednym stole to podmieniam talerze czyli pełen mężowi pusty sobie!