kloruś

kloruś

Złoty Ekspert
[Przepisów: 945]

Aromatyczna orzechówka

  • TRUDNOŚĆ: łatwe
  • CZAS:
         
ocena: 5/5 głosów: 7

Ten przepis łączy prozdrowotne właściwości i świetny, aromatyczny smak, który mi osobiście przypomina Jegermaistera lub Fernet. Nie jest bardzo słodki ani cierpki. Wyraźnie wyczuwa się w nim dodatek cynamonu, anyżu i pieprzu.

Aromatyczna orzechówka

Składniki:

Aromatyczna orzechówka

podstawowe

  • (na około 1l)
  • 10 zielonych orzechów
  • 200 ml spirytusu
  • 200 ml wódki orzechowej (u mnie Soplica) lub opcjonalnie zwykłej
  • 150g cukru
  • 250ml wody
  • laska cynamonu
  • 3 ziarna pieprzu
  • ½ anyżu gwieździstego

Sposób przygotowania:

Aromatyczna orzechówka

1

Aromatyczna orzechówka
Orzechy nie powinny jeszcze wykształcić skorupki i dać łatwo się kroić.

Orzechy najlepiej zerwać na przełomie czerwca i lipca. Do orzechówki używa się orzechów, które jeszcze nie uformowały zdrewniałej łupinki. Jeżeli bez problemu możemy je pokroić to z pewnością będą dobre. Do pracy z orzechami polecam silikonowe rękawiczki (chyba że lubicie mieć przez kilka dni brązowe, „brudne” dłonie ;)). Orzechy kroimy w ćwiartki i wkładamy do słoja.

2

Aromatyczna orzechówka
W pirwszym etapie orzechy zalewamy alkoholem i tak pozostawiamy na tydzień.

Spirytus mieszamy z wódką orzechową i zalewamy orzechy. Zostawiamy w zakręconym naczyniu na 7 dni.

3

Aromatyczna orzechówka
Roztwór zmieni kolor w niemal czarną. Kilkukrotnie wstrząsamy zawartością słoja.

Spotkałam się z opinią, że słój powinien stać na słońcu, bo wytrąca się toksyczna substancja, która powinna się rozłożyć. Nie udało mi się tej informacji nigdzie potwierdzić. Mój nastaw stał w szafie ;)

4

Aromatyczna orzechówka
Przygotowujemy syrop cukrowy z przyprawami i po wystudzeniu dodajemy do nastawu.

Po tygodniu przygotowujemy syrop z 250ml wody i 150g cukru. Syrop studzimy i dodajemy laskę cynamonu, ziarna czarnego pieprzu i anyż gwieździsty.
Syrop z przyprawami dodajemy do nastawu i pozostawiamy na kolejne 4-6 tygodni.
Po tym czasie filtrujemy i rozlewamy do butelek. Zasadniczo orzechówkę można już spożywać ale polecam nieco się wstrzymać i dać jej się dobrze przegryźć. Im dłużej leżakuje tym aromaty lepiej się połączą.