Sposób przygotowania:
Faworki black&white
Mąkę przesiałam do miski (3 szklanki) dodałam resztę składników i zagniotłam klejące ciasto, które podzieliłam na pół.
Do jednej połowy dodałam łyżkę mąki, do drugiej kakao i każdą z osobna wyrobiłam na jednolite, lekko lepiące, ale odchodzące od rąk ciasto.
Oba ciasta starałam się rozwałkować na jednakowej wielkości placki o grubości 2-3 mm (minimalnie podsypałam mąką, ale tylko od spodu, bo ciasto musi zachować lepkość, by oba kolory się skleiły i nie rozwarstwiały podczas smażenia).
Bardziej lepką i plastyczną stroną do siebie nałożyłam jedno na drugie i ponownie wałkowałam, by dobrze je ze sobą skleić, i uzyskać grubość około 3-4 mm. Pocięłam ostrym nożem na pasy szerokości 3-4 cm (tu zależy od nas samych jakie chcemy mieć faworki).
Każdy pasek po skosie w romby, które na środku trzeba naciąć. Jeden róg przewlekłam przez otwór i formujemy faworka. Smażyłam na rozgrzanym oleju (można na smalcu) na rumiany (jasna strona powinna mieć słomkowy kolor).
Wyjmowałam na talerz z ręcznikiem papierowym, by odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Do jednej połowy dodałam łyżkę mąki, do drugiej kakao i każdą z osobna wyrobiłam na jednolite, lekko lepiące, ale odchodzące od rąk ciasto.
Oba ciasta starałam się rozwałkować na jednakowej wielkości placki o grubości 2-3 mm (minimalnie podsypałam mąką, ale tylko od spodu, bo ciasto musi zachować lepkość, by oba kolory się skleiły i nie rozwarstwiały podczas smażenia).
Bardziej lepką i plastyczną stroną do siebie nałożyłam jedno na drugie i ponownie wałkowałam, by dobrze je ze sobą skleić, i uzyskać grubość około 3-4 mm. Pocięłam ostrym nożem na pasy szerokości 3-4 cm (tu zależy od nas samych jakie chcemy mieć faworki).
Każdy pasek po skosie w romby, które na środku trzeba naciąć. Jeden róg przewlekłam przez otwór i formujemy faworka. Smażyłam na rozgrzanym oleju (można na smalcu) na rumiany (jasna strona powinna mieć słomkowy kolor).
Wyjmowałam na talerz z ręcznikiem papierowym, by odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
madzik323