Bahus napisał(a):

Pieczenie tortów na wesele uważam za stratę czasu. Przy takich kosztach jakie się za tę imprezę ponosi, to zamówienie u profesjonalistów jest na prawdę nie dużym wydatkiem. A mamy 100% pewności, że będzie ok.

Chyba się zgodzę ja nie miałabym głowy do pieczenia sobie tortu na własne wesele i koszty są porównywalne w sumie a jak nie wyjdzie to co ja wtedy zrobię...
Chociaż mamy z mężem znajomą która piecze wyborne torty i takowy zamówiliśmy na chrzciny Młodego i był pycha i widać że dziewczyna lubuje się w takich wypiekach.
W tą sobotę byłam na weselu i muszę powiedzieć że spróbowałam 2-3 rodzaje ciasta i tylko babeczki przypadły mi do gustu Sernik wolę swój a ciasto z galaretką po jednym kęsie poszło w odstawkę...

Nie zgodze się. teraz jest taka konkurencja w branży cukierniczej że naprawę jest w czym wybierać i znalezienie cukierni z produktami nas zadawalającymi nie stanowi większego problemu. Problem się zaczyna gdy mieszkamy we wsi do 50 tys. mieszkanców bo wybór jest wtedy niewielki

tylko jezeli potrafi się samemu zrobic taki tort to wtedy to naprawdę zbędny wydatek....a w ubiegłym roku za tort weselny średniej wielkości w cukierni zazyczyli sobie 400 zł....więc nie wiem czy to takie małe koszty....
poza tym na weselach podaje się tez kruche ciasteczka a te zrobione w domu sa duuuużo lepsze niż z najlepszej cukierni....

Pieczenie tortów na wesele uważam za stratę czasu. Przy takich kosztach jakie się za tę imprezę ponosi, to zamówienie u profesjonalistów jest na prawdę nie dużym wydatkiem. A mamy 100% pewności, że będzie ok.

caroline1983 napisał(a):

stronach ciasto trzeba samemu dostarczyc do lokalu (tak samo napoje i alkohol) i tylko od nas zalezy wybór cukierni.
u mnie tak samo i niegdy nie bylo problemu,zeby restaurator mial jakies pretensje

W moich stronach ciasto trzeba samemu dostarczyc do lokalu (tak samo napoje i alkohol) i tylko od nas zalezy wybór cukierni. Jest też kilka pań które na zamówienie pieką ciasta u siebie w domu.

Nie miałem listy z prezentami. Dostałem jeden robot kuchenny (udany) i same pieniądze Dzięki temu w podróż poślubną zorganizowaliśmy kulinarny objazd Włoch wynajętym na miejscu samochodem

Pablito napisał(a):

cherry napisał(a):

No właśnie, tylko przy takich masowych imprezach trochę strach, czy ufać ciociom, jakich użyją jajek, niestety byłam na weselu, gdzie połowa gości pochorowała się z powodu salmonelli - mnie na szczęście ominęło, bo nie przepadam za ciastami z dużą ilością masy, więc jadłam tylko te suche.

A podobno jest teraz tak, że lokale nie pozwalają na domowe ciasta tylko sami zapewniają również desery, żeby potem nie było pretensji do Domu Weselnego, że to w ich potrawach coś było nie tak.

Spotkaliście się z czymś takim?

Ja wesele robiłem w sporym lokalu i nikt pretensji do mnie nie miał o to, że chce mieć na stołach ciasta z wybranej przez siebie cukierni

Hehe, no dziwne, żebyś np. przy liście z prezentami zamieszczał ankietę z pytaniami dot. wyboru menu

cherry napisał(a):

No właśnie, tylko przy takich masowych imprezach trochę strach, czy ufać ciociom, jakich użyją jajek, niestety byłam na weselu, gdzie połowa gości pochorowała się z powodu salmonelli - mnie na szczęście ominęło, bo nie przepadam za ciastami z dużą ilością masy, więc jadłam tylko te suche.

A podobno jest teraz tak, że lokale nie pozwalają na domowe ciasta tylko sami zapewniają również desery, żeby potem nie było pretensji do Domu Weselnego, że to w ich potrawach coś było nie tak.

Spotkaliście się z czymś takim?

Ja wesele robiłem w sporym lokalu i nikt pretensji do mnie nie miał o to, że chce mieć na stołach ciasta z wybranej przez siebie cukierni

Ja po prostu unikam ciast na weselach, a zwłaszcza tortów. Nie mam zaufania... Zazwyczaj jest tyle dobrych rzeczy...