Zapiekana z ryba, która sie schowala w sosie pieczarkowo-pomidorowym z papryka i mascarpone. Na deser przepyszne ciasteczka cynamonowe, ktore jemy rano, w poludnie i wieczorem, zrobilam z podwójnej porcji i juz prawie ich nie ma

Zupa wiśniowa z makaronem i gruuubbbe amerykańskie naleśniki

luna napisał(a):

thegrooba napisał(a):

Obiadu wczoraj nie było. Chyba nawet nic konkretnego nie jadłam. Tak to jest gdy się w czymś zatracę A oto efekt zatracenia - kilkugodzinne zmagania nad strasznymi muffinkami na urodziny koleżanki z pracy mojej siostry Ogólnie narobiłam 55 sztuk. Dziś robota z projektami i malarstwo więc tez obiadu nie będzie..

No rzeczywiscie straszne- czym kolezanka sie Tobie az tak narazila

Heee. Ona lubi takie makabryczne twory i straszydla Z poczatku chcialam tylko robic pajeczynki na muffinach ale wpadlam na to

thegrooba napisał(a):

Obiadu wczoraj nie było. Chyba nawet nic konkretnego nie jadłam. Tak to jest gdy się w czymś zatracę A oto efekt zatracenia - kilkugodzinne zmagania nad strasznymi muffinkami na urodziny koleżanki z pracy mojej siostry Ogólnie narobiłam 55 sztuk. Dziś robota z projektami i malarstwo więc tez obiadu nie będzie..

No rzeczywiscie straszne- czym kolezanka sie Tobie az tak narazila

polecam zupę cebulową
u mnie na blogu czeka apetyczny przepis ;-)

thegrooba napisał(a):

Obiadu wczoraj nie było. Chyba nawet nic konkretnego nie jadłam. Tak to jest gdy się w czymś zatracę A oto efekt zatracenia - kilkugodzinne zmagania nad strasznymi muffinkami na urodziny koleżanki z pracy mojej siostry Ogólnie narobiłam 55 sztuk. Dziś robota z projektami i malarstwo więc tez obiadu nie będzie..

świetne te Twoje muffinki ,jesteś bardzo pomysłowa pozdrawiam

U mnie dzisiaj na obiad ogórkowa i frytki z jajem sadzonym))

Obiadu wczoraj nie było. Chyba nawet nic konkretnego nie jadłam. Tak to jest gdy się w czymś zatracę A oto efekt zatracenia - kilkugodzinne zmagania nad strasznymi muffinkami na urodziny koleżanki z pracy mojej siostry Ogólnie narobiłam 55 sztuk. Dziś robota z projektami i malarstwo więc tez obiadu nie będzie..

Eli, chyba sie rozchoruje, same wspanialasci. Jak ja lubie zymloki i krupnioki U mnie dzisiaj na obiad grochowka, Sarenka narobila mi wczoraj smaka i musialam dzisiaj ugotowac

dusia30 napisał(a):

eli_555 napisał(a):

A u mnie dzisiaj obiadku nie było,bo bawiłam się w masarza.Zrobiłam:
1.żymloki,czyli bułczankę
2.leber wurszt,czyli watrobiankę
3.krupnioki,czyli kaszankę

A ja bym chciała przepisy na te pyszności.

Przepisy już są w mojej galerii.

eli_555 napisał(a):

A u mnie dzisiaj obiadku nie było,bo bawiłam się w masarza.Zrobiłam:
1.żymloki,czyli bułczankę
2.leber wurszt,czyli watrobiankę
3.krupnioki,czyli kaszankę

O Bosze jakie wspaniałości mmmmniam uwielbiam kaszankę, a wszystko prezentuje się wspaniale