a u mnie dzis po chińsku
Sakiewki Chińskie z miesem kapustą pekińską i sosem sojowym
do tego surówka z pekinki i rzepy no i dodatki wedle uznania, sos sojowy i zielony chrzan wasabi.
zmieniono 1 raz (ostatnio 05 lis 2010 14:32 przez luna19)
Dawno nie robiłam kaszaneczki.Ale mi Buniu narobiłaś smaka!Wczoraj na obiad wymodziłam karkówkę z bakaliami i postanowiłam pierwszy raz w życiu wziąć udział w konkursie.Nic pewnie z tego nie będzie,ale przynajmniej się odważyłam.A dzisiaj na rozgrzewkę(za oknem plucha)-kapuśniak :-)))
Zwariowany dzień- bieganina - zaklupy a na obiadek podsmażana kaszanka . Pyszna była .
U mnie kaszanka to rarytas, zajadam sie nia gdy jade do polskiego sklepu na zakupy.
Hi hi- u mnie też - co prawda wszędzie jest ale ,,szlaban " na nią w domu bo Mamie przy cukrzycy to raczej nie wskazana . Dziś wyprosiła - i co ciekawe to cukier po 2 godzinach był 96 ( cukrzycy wiedzą , że to bardzo dobry wynik ) - po serku bywał większy .Uciechę miałyśmy z niej straszną
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
luna19
Sakiewki Chińskie z miesem kapustą pekińską i sosem sojowym
do tego surówka z pekinki i rzepy no i dodatki wedle uznania, sos sojowy i zielony chrzan wasabi.
Odp: co dzisiaj na obiad?
czarna25
Odp: co dzisiaj na obiad?
marek259
Odp: co dzisiaj na obiad?
Śliweczka
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
Hi hi- u mnie też - co prawda wszędzie jest ale ,,szlaban " na nią w domu bo Mamie przy cukrzycy to raczej nie wskazana . Dziś wyprosiła - i co ciekawe to cukier po 2 godzinach był 96 ( cukrzycy wiedzą , że to bardzo dobry wynik ) - po serku bywał większy .Uciechę miałyśmy z niej straszną
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
luna
U mnie kaszanka to rarytas, zajadam sie nia gdy jade do polskiego sklepu na zakupy.
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
luna
Sliweczko, karkowka wyglada przeapetycznie
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
luna
dotami, przepis na pizze znajdziesz w moich przepisach
Odp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Bardzo smacznie wygląda, a ja przed obiadem ciężko mam oglądać takie smakołyki.