U was same pyszności.A u mnie marynowane udźce indycze z piekarnika,kluski śląskie i czerwona kapusta.

U mnie dziś, podobnie jak u Buni był rosół.Ochładza się i rodzina domagała się rosołku. Na drugie udko z ziemniakami i sałatką z buraczków.Bardzo tradycyjny obiad, ale czasami tak trzeba , zwłaszcza że w międzyczasie walczyłam z grzybami suszonymi i marynowanymi.A po obiedzie wyjazd na działkę i znów przetwory- papryka w miodzie wg. Misi53 i zlewanie nalewek.Ostatnie słoje ze śliwkową i ratafią doprawione i rozlane do butelek.Teraz muszą odpocząć kilka miesięcy.

luna napisał(a):

Moj pozny obiad

na wypasie

Moj pozny obiad

misia53 napisał(a):

luna napisał(a):

iwi69 napisał(a):

a moze takie proste golabki.

Na golabki to ja zawsze chetna Przyszlismy wczoraj o 2 w nocy z urodzin i troszke dluzej pospalismy. Sniadanie bylo w porze obiadowej, no a obiad bedzie chyba wieczorem W planie mam pieczen wieprzowa, ziemniaki i fasolke szparagowa. A w automacie do chleba robi sie drozdzowa chalka

Luno, tak myślę sobie jak byłoby fajnie jakby automat zrobił jeszcze gołąbki

to byloby super, moze kiedys w przyszlosci....

U nas dzisiaj pyszna,soczysta karkowka i filety z kurczaka w panierce,ziemniaczki i sorowka z kapusty


a na deserek pyszne ciasto czekoladowe z musem z owocow lesnych.Ciasto z przepisu Pychotki

Babciagramolka napisał(a):

Mama się ,, zbiesiła " - kazała gotować rosół ( + galaretki z kurczaka + sałatka z warzyw z zupy ). Podobno zapomniała jak rosół smakuje . No to jest . Ale nie ma zmiłuj - zamiast makaronu- kluseczki mięsna,
-,,Rosół z kopytkami mięsnymi "

fajne te kluseczki ale ja czasem tez lubię tradycyjny rosół z makaronem domowej roboty

luna napisał(a):

iwi69 napisał(a):

a moze takie proste golabki.

Na golabki to ja zawsze chetna Przyszlismy wczoraj o 2 w nocy z urodzin i troszke dluzej pospalismy. Sniadanie bylo w porze obiadowej, no a obiad bedzie chyba wieczorem W planie mam pieczen wieprzowa, ziemniaki i fasolke szparagowa. A w automacie do chleba robi sie drozdzowa chalka

Luno, tak myślę sobie jak byłoby fajnie jakby automat zrobił jeszcze gołąbki

Mama się ,, zbiesiła " - kazała gotować rosół ( + galaretki z kurczaka + sałatka z warzyw z zupy ). Podobno zapomniała jak rosół smakuje . No to jest . Ale nie ma zmiłuj - zamiast makaronu- kluseczki mięsna,
-,,Rosół z kopytkami mięsnymi "

iwi69 napisał(a):

a moze takie proste golabki.

Na golabki to ja zawsze chetna Przyszlismy wczoraj o 2 w nocy z urodzin i troszke dluzej pospalismy. Sniadanie bylo w porze obiadowej, no a obiad bedzie chyba wieczorem W planie mam pieczen wieprzowa, ziemniaki i fasolke szparagowa. A w automacie do chleba robi sie drozdzowa chalka