zrobiłam wczoraj gar gołąbków, na dzisiaj wystarczy a chyba i jeszcze na jutro...
moje żarłoki je uwielbiają

A ja ze caly tydzieñ nie jadamy obiadu w domu(to przez prace)dzisiaj krolik,z ziemniaczkami i salatka z pomidorow w smietanie z duza iloscia cebuli i czerwone wino

Ach, zazdroszczę Wam córeczek - moje chłopstwo jest ostatnio niemiłe
i na obiad mam tylko zupę grzybową , ale za to pyszną.
Do kawki mam też Napoleonki Msewki

Uhmm Wow, to beda zapaszki Jak to dobrze sobie poleniuchowac, tzn odpoczac albo wypoczac, a co nalezy nam sie !

A do mnie szczęście się uśmiechnęło.Moja ciocia Irka coś tam w kuchni pichci,a ja przy kompie bezstresowo sobie siedzę.
Podobno dziś kurczaczek z nadzieniem.Mniam...

Dzisiaj na obiadek bedzie rybka w sosie greckim, ktora rpzygotowalam wczoraj, a robilam ja w pospiechu, przed wizyta gosci, ale zdazylam w ciagu 5 godzin zrobic jeszcze 2 salatki no i ta rybke i jestem happy, wszystko sie udalo

Ach Kingo, jak fajnie, ze masz mame, ciesze sie z Toba, chyba wszyscy czujemy Twoja radosc, rozprzestrzenilas ja

msewka napisał(a):

kinga napisał(a):

A u mnie byla rybka,ziemniaczki,marchewka i to wszytko z parowara(moja mama dzis gotowala)+surowka z kiszonej kapusty

Kiniu,wreszcie Cię ktoś porozpieszcza.Naciesz się roodzicami.

Msewka tylko moja mamcia moge sie nacieszycTaty niestety nie ma z nami,mieszka i pracuje w Paryzu,ale jestesmy w kontakcie telefonicznym,a juz koncem sierpnia sie zobaczymyAch jak ja jestem szczesliwa,ze moja mama tutaj jest

Borubar napisał(a):

iwi69 napisał(a):

A gdzie takie upaliki?

Wroclove. Teraz na przykład już 15 stopni i pada rzęsisty deszcz.

Przed nami pizza

Jak dla szefa kuchni to marna pizza...

iwi69 napisał(a):

A gdzie takie upaliki?

Wroclove. Teraz na przykład już 15 stopni i pada rzęsisty deszcz.

Przed nami pizza