Tak jak piszą dziewczyny : szaszłyki, bigosiki, zapiekanki.
Tych niewielkich, zgrabnych, młodych cukinii nie wydrążam, bo nasiona w środku miękkie. Skórki, jeśli ładna, zdrowa, też nie obieram.
Na którymś z forów kulinarnych znalazłam kiedyś przepis, gdzie właśnie taką młodziutką cukinię ścina się wzdłuż na dłuuugie plastry poprzeczną obieraczką do warzyw.
A następnie zalewa na kilka godzin (czas "marynowania" się zależy od grubości, na jaką ścięłaś plastry - gotowe staną się prawie przejrzyste) zalewą w typie winegret, czyli : olej, ocet winny (ja daję biały ocet balsamiczny, ma lepszy smak), trochę miodu, z przypraw : sól, plasterki świeżego czosnku, trochę posiekanej drobniutko świeżej, ostrej papryczki chilli zielonej, czerwonej i żółtej.
Sos mieszam jak w shakerze, potrząsając szklanym słoikiem i zalewam nim ułożoną w misce cukinię. Aha, w oryginale przepisu był chyba posiekany rozmaryn, ale zamiast niego spróbowałam z suszoną bazylią i szczyptą oregano.
Świetnie pasuje jako surówka do grilla i np. bitek wołowych.
Tak jak piszą dziewczyny : szaszłyki, bigosiki, zapiekanki.
Tych niewielkich, zgrabnych, młodych cukinii nie wydrążam, bo nasiona w środku miękkie. Skórki, jeśli ładna, zdrowa, też nie obieram.
Na którymś z forów kulinarnych znalazłam kiedyś przepis, gdzie właśnie taką młodziutką cukinię ścina się wzdłuż na dłuuugie plastry poprzeczną obieraczką do warzyw.
A następnie zalewa na kilka godzin (czas "marynowania" się zależy od grubości, na jaką ścięłaś plastry - gotowe staną się prawie przejrzyste) zalewą w typie winegret, czyli : olej, ocet winny (ja daję biały ocet balsamiczny, ma lepszy smak), trochę miodu, z przypraw : sól, plasterki świeżego czosnku, trochę posiekanej drobniutko świeżej, ostrej papryczki chilli zielonej, czerwonej i żółtej.
Sos mieszam jak w shakerze, potrząsając szklanym słoikiem i zalewam nim ułożoną w misce cukinię. Aha, w oryginale przepisu był chyba posiekany rozmaryn, ale zamiast niego spróbowałam z suszoną bazylią i szczyptą oregano.
Świetnie pasuje jako surówka do grilla i np. bitek wołowych.
Najczęściej używam młodych, niedużych cukinii i wtedy ich nie wydrążam.Nie obieram ich także ze skórki.Co roku sadzę na działce kilka sztuk, a owocują bardzo często.Duże okazy, z ziarnami i gąbczastym miąższem należy wydrążyć.
Używam cukinii do zapiekanek, zup, szaszłyków, smażę opanierowane jak kotlety i wiele, wiele innych zastosowań wymyślam, w miarę jak mi się ich namnoży.
Jesli w środku juz sie zawiazały twarde nasiona to musisz je usunac. Miekkie jak uwazasz, ja zazwyczaj zostawiam. Ta kwestia zależy jeszcze od tego co z tej cukinii chcesz przygotować. Jak chcesz robić cukinie faszerowana to najprościej jest przeciać ja wzdłuz i wydrążyc środek za pomoca łyzeczki.
Witam serdecznie
Mam pytanie dotyczące cukinii, jestem na początkowym etapie gotowania i nie wiem jeszcze wielu rzeczy na temat kuchni.
Rzadko też robię coś z pomocą cukinii, pierwszy raz z niej korzystałam oglądając Pascala i zauważyłam że kroi ją wzdłuż na 4 części i wycina nasiona z miękkim środkiem. I to też mnie interesuje.. słyszałam też o wydrążeniu środka cukinii.
Czy zawsze trzeba pozbyć się tego miękkiego środka z nasionami?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi Jeżeli jest jeszcze coś na temat cukinii co powinnam wiedzieć, w zakresie przygotowywania jej, bardzo bym się cieszyła za informacje
Cukinia
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Cukinia
msewka
Fajne, fajne.Wypróbuję.Dzięki Paola!
Odp: Odp: Cukinia
Paola
Tych niewielkich, zgrabnych, młodych cukinii nie wydrążam, bo nasiona w środku miękkie. Skórki, jeśli ładna, zdrowa, też nie obieram.
Na którymś z forów kulinarnych znalazłam kiedyś przepis, gdzie właśnie taką młodziutką cukinię ścina się wzdłuż na dłuuugie plastry poprzeczną obieraczką do warzyw.
A następnie zalewa na kilka godzin (czas "marynowania" się zależy od grubości, na jaką ścięłaś plastry - gotowe staną się prawie przejrzyste) zalewą w typie winegret, czyli : olej, ocet winny (ja daję biały ocet balsamiczny, ma lepszy smak), trochę miodu, z przypraw : sól, plasterki świeżego czosnku, trochę posiekanej drobniutko świeżej, ostrej papryczki chilli zielonej, czerwonej i żółtej.
Sos mieszam jak w shakerze, potrząsając szklanym słoikiem i zalewam nim ułożoną w misce cukinię. Aha, w oryginale przepisu był chyba posiekany rozmaryn, ale zamiast niego spróbowałam z suszoną bazylią i szczyptą oregano.
Świetnie pasuje jako surówka do grilla i np. bitek wołowych.
Odp: Cukinia
pusieczek2@wp.pl
https://gotujmy.pl/surowka-z-cukini,przepisy,50107.html
https://gotujmy.pl/jarzynowy-bigos,przepisy,46999.html
Odp: Cukinia
msewka
Używam cukinii do zapiekanek, zup, szaszłyków, smażę opanierowane jak kotlety i wiele, wiele innych zastosowań wymyślam, w miarę jak mi się ich namnoży.
Odp: Cukinia
caroline1983
Cukinia
Fetka
Mam pytanie dotyczące cukinii, jestem na początkowym etapie gotowania i nie wiem jeszcze wielu rzeczy na temat kuchni.
Rzadko też robię coś z pomocą cukinii, pierwszy raz z niej korzystałam oglądając Pascala i zauważyłam że kroi ją wzdłuż na 4 części i wycina nasiona z miękkim środkiem. I to też mnie interesuje.. słyszałam też o wydrążeniu środka cukinii.
Czy zawsze trzeba pozbyć się tego miękkiego środka z nasionami?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi Jeżeli jest jeszcze coś na temat cukinii co powinnam wiedzieć, w zakresie przygotowywania jej, bardzo bym się cieszyła za informacje